Środa jest we Włoszech ostatnim dniem obowiązywania niemal wszystkich pozostających dotąd restrykcji w ramach walki z pandemią, przede wszystkim wymogu maseczek w kinach, teatrach i na koncertach oraz imprezach sportowych w zamkniętych obiektach. Utrzymany może zostać nakaz maseczek w środkach transportu.
Włosi żegnają się z maseczkami w kolejnych miejscach, przede wszystkim na wszystkich zamkniętych imprezach kulturalnych i sportowych.
W środę wygaśnie następny rządowy antypandemiczny dekret. Na jego mocy do tego dnia konieczne jest noszenie maseczek typu Ffp2 we wszystkich środkach transportu; od samolotów po statki, autobusy, pociągi i metro.
Rząd Mario Draghiego nie wyklucza jednak, że wymóg ten zostanie przedłużony, być może nawet do końca września. Trwają analizy, a decyzja zostanie ogłoszona po posiedzeniu Rady Ministrów, w której są podziały na tym tle.
Zwolennikiem utrzymania nakazu maseczek w transporcie jest minister zdrowia Roberto Speranza. Również do 30 września ma zostać utrzymany ich wymóg w szpitalach i domach opieki.
Wcześniej ministerstwo zdrowia postanowiło, po tygodniach dyskusji, że na egzaminach w gimnazjach i na maturach maseczki są tylko zalecane, a nie obowiązkowe.
W miejscach pracy należy nosić je tam, gdzie nie można zachować bezpiecznej odległości.
15 czerwca wygaśnie też obowiązek szczepień przeciwko Covid-19 dla osób powyżej 50 lat. Kara za naruszenie tego przepisu wynosiła 100 euro. Wezwania do zapłaty tej sumy nadal napływają, bo kontrola rejestrów zaszczepionych trwa od kilku miesięcy.
Szczepień wymagać się będzie nadal już tylko od pracowników służby zdrowia.
Minionej doby we Włoszech zanotowano 41 zgonów na Covid-19 i ponad 39 tysięcy nowych zakażeń koronawirusem. Zaszczepionych jest ponad 90 procent obywateli.