Nikita Siemionow, były rosyjski żołnierz, który brał udział w walkach w Ukrainie, robi objazdówkę po nowosybirskich szkołach, gdzie przedstawia się go jako "gościa honorowego" i "bohatera szturmu na Bachmut". Dodatkowym problemem jest jego przeszłość - mężczyzna dawniej organizował orgie z nieletnimi, a także zamordował swojego teścia.
O sprawie poinformował rosyjski niezależny portal Mediazona, który powołał się na informacje byłej żony Nikity Siemionowa, Poliny Makarenko, a także innych dziewcząt, które zostały przez niego wykorzystane.
Wydarzenia, o których pisze Mediazona, rozegrały w ubiegłej dekadzie w Nowosybirsku. Polina opowiedziała, jak jej były mąż - wówczas nauczyciel gry na gitarze - w wolnym czasie organizował w swoim domu imprezy, na które zapraszał nieletnie dziewczęta.