"Plan pokojowy dla Ukrainy" - taki nosi tytuł artykuł opublikowany przez Mike’a Pompeo w "Wall Street Journal". Sekretarz stanu w czasie prezydentury Donalda Trumpa przedstawił w nim, jak mógłby wyglądać "plan pokojowy" Trumpa, gdyby kandydat republikanów wygrał wybory prezydenckie. Jeden z punktów mówi o zniesieniu wszelkich ograniczeń dotyczących rodzajów broni, jaką Ukraina może otrzymywać i używać.

Współautorem artykułu opublikowanego w "WSJ" jest David J. Urban, który był doradcą Trumpa w czasie jego zwycięskiej  kampanii w 2016 roku.

Na ich publikację zwraca uwagę m.in. "Ukraińska prawda".

Kapitulacja Ukrainy? Nie

Główna teza artykułu Pompeo i Urbana mówi, że nie ma dowodów na to, iż Trump w przypadku zdobycia prezydentury "popchnie Ukrainę w kierunku kapitulacji". Powtarzają oni znane z kampanii Trumpa oskarżenie, że Ukraińcy cierpią wojenne katusze z powodu "słabości administracji Bidena".

Pompeo przewiduje na czym może polegać plan pokojowy dla Ukrainy administracji Trumpa. Przypomnijmy, że kandydat republikanów na prezydenta mówił, że wie, jak zakończyć wojnę w Ukrainie w ciągu 24 godzin, choć nigdy nie przedstawił szczegółów swojego planu.

Na czym polega plan Trumpa?

Według Pompeo i Urbana plan Trumpa zakłada uwolnienie "potencjału energii" USA poprzez poprawienie stosunków z Arabią Saudyjską i Izraelem oraz wspólne działania przeciwko Iranowi.

Kolejnym punktem ma być wprowadzenie jeszcze ostrzejszych sankcji wobec Rosji. Chodzi tu głównie o banki zajmujące się obsługą rynku energetycznego - kluczowego źródła dochodów dla machiny wojennej Kremla.

W planie Trumpa ma się też mieścić - tu nie ma raczej zaskoczenia - rozwinięcie amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego i doprowadzenie do sytuacji, w której wszystkie państwa członkowskie NATO wydają co najmniej 3 proc. swojego PKB na obronność.

Według Pompeo i Urbana Trump chciałby stworzyć program pożyczkowy dla Ukrainy o wartości 500 miliardów dolarów. Chodzi o to, by amerykańska pomoc dla Ukrainy szła w formie pożyczek, a nie dotacji.

Ciekawie brzmi kolejny punkt domniemanego programu Trumpa: zniesienie wszelkich ograniczeń dotyczące rodzajów broni, jaką Ukraina może otrzymywać i używać.

Fundusz na uzbrojenie Ukrainy

"Te kroki umożliwiłyby Trumpowi ustalenie warunków umowy: wojna kończy się natychmiast. Ukraina buduje znaczne siły obronne, aby Rosja nigdy więcej nie mogła jej zaatakować. Żadne państwo nie uznaje okupacji Rosji i jej roszczeń wobec jakichkolwiek terytoriów ukraińskich" - uważa Pompeo.

Według tego planu Krym miałby zostać zdemilitaryzowany. Serwis Ukraińska Prawda zwraca uwagę, że Pompeo nie precyzuje, czy oznacza to, że Rosja zakończyłaby okupację półwyspu.

Ukraina miałaby zostać odbudowana przy użyciu zamrożonych rosyjskich aktywów i dołączyłaby do NATO i UE tak szybko, jak to możliwe.

NATO miałoby utworzyć również fundusz w wysokości 100 miliardów dolarów na uzbrojenie Ukrainy, przy czym USA wniosłyby 20 proc. tej kwoty całości.

Według Pompeo, sankcje wobec Rosji zostaną całkowicie zniesione, gdy Ukraina będzie w NATO, jak i w UE.