Niemiecka policja, w poszukiwaniu majątku rosyjskich oligarchów, natrafiła na luksusowe jachty, mogące być ich własnością. Także FBI zainteresowało się kilkoma jachtami, powstałymi na terenie stoczni w Bremie, które należą z dużym prawdopodobieństwem do Rosjan objętych sankcjami, a nawet do Władimira Putina - opisuje portal "Tagesschau".
"Stocznia Luerssen w Bremie cieszy się doskonałą reputacją wśród najbogatszych ludzi świata" - pisze "Tagesschau". Na życzenie zamożnej klienteli budowane są tam luksusowe statki i olbrzymie jachty, niektóre liczące nawet ponad 150 metrów, wyposażane w cenne dzieła sztuki, baseny, lądowiska dla helikopterów czy piwniczki z winem. "Niektóre mają garaże podwodne, a nawet oddziały intensywnej terapii" - dodaje "Tagesschau".