W oczekiwaniu na zbliżającą się ofensywę ukraińską siły rosyjskie prawdopodobnie przygotowują się do zorganizowanego odwrotu z zachodniego brzegu Dniepru na południu Ukrainy - informuje amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Dodaje, że Rosjanie prawdopodobnie kontynuują też przygotowania do ataku na elektrownię wodną na Dnieprze.
Według doniesień ukraińskich mediów i źródeł na miejscu Rosjanie rozwiązali i splądrowali remizę strażacką w Chersoniu, a następnie wywieźli promem wozy strażackie, skradzione cywilne samochody i inne przedmioty - czytamy w najnowszej analizie ośrodka. Radio Swoboda podało, że Rosjanie od początku października wywożą sprzęt wojskowy promami, które regularnie kursują przez Dniepr w okolicach Nowej Kachowki.
Całość tych doniesień pokazuje, że wojska rosyjskie prawdopodobnie celowo wycofują dużą ilość sprzętu i liczne oddziały z zachodniego brzegu Dniepru. Siły rosyjskie zapewne przynajmniej częściowo wyciągnęły wnioski ze swoich niepowodzeń podczas panicznego odwrotu w obwodzie charkowskim podczas ostatniej ukraińskiej kontrofensywy - oceniają analitycy ISW. Zaznaczają, że w wypadku niepowodzenia tego zorganizowanego odwrotu Rosjanie mogą stracić sprzęt i żołnierzy pozostawionych na zachodnim brzegu Dniepru.
Rosjanie prawdopodobnie kontynuują przygotowania do przeprowadzenia ataku na kachowską elektrownię wodną na Dnieprze i przypisania za niego odpowiedzialności Ukraińcom - ostrzega ośrodek. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski informował w czwartek, że wojska rosyjskie zaminowały zaporę i transformatory elektrowni. Alarmował również, że przerwanie tamy spowodowałoby niszczycielską powódź, która zalałaby m.in. Chersoń i dotknęła setki tysięcy osób. Dalsze przygotowania Rosjan do takiego ataku mają zapewne również odwrócić uwagę od doniesień o rosyjskich ofiarach w obwodzie chersońskim - czytamy dalej w analizie.
Think tank przypomina, że w czwartek Biały Dom potwierdził obecność irańskich doradców wojskowych na okupowanym przez Rosję Krymie. Zaznaczono, że "relatywnie niewielka grupa" Irańczyków pomaga Rosjanom w prowadzeniu stamtąd nalotów na ukraińskich cywilów i infrastrukturę. Rosyjskie władze nadal wypierają się zakupu irańskich dronów, ale istnienie takiej umowy staje się już powszechną wiedzą, również w Rosji - podkreśla ISW.
Mimo nakładania przez Zachód nowych sankcji Teheran wspiera Moskwę dostawami uzbrojenia. Częściowo dzieje się tak, ponieważ irańscy przywódcy uważają, że potrzebują Rosji, a także Chin, by przeciwstawiać się światowym wpływom USA - oceniają analitycy ośrodka. Przewidują, że irańskie wsparcie militarne dla Rosji może się zwiększyć w najbliższych miesiącach.