Sobota zaczęła się od intensywnego ataku rakietowego na Ukrainę. Rakiety poruszają się grupami w różnych obwodach; odpalono Kindżały – twierdzą Siły Powietrzne armii ukraińskiej. Wcześniej alarm rakietowy ogłoszony został na terytorium całego kraju. W tym artykule znajdziesz najważniejsze informacje związane z wojną w Ukrainie z 13 stycznia.
Wicepremier, Minister Transformacji Cyfrowej Mychajło Fiodorow wzywa Ukraińców do bezpłatnego szkolenia i samodzielnego montażu dronów w domu.
Fiodorow zauważył, że uczestnicy kursu przekazali już wojsku 100 dronów. "Ukraińcy nieustannie tworzą fajne inicjatywy, aby pomóc Siłom Obronnym" - mówił wicepremier.
Od początku inwazji na pełną skalę siły rosyjskie użyły na Ukrainie broni chemicznej 626 razy - poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Spośród nich tylko w styczniu tego roku — 51 przypadków. Codziennie ukraińskie wojsko odnotowuje aż 10 przypadków użycia substancji chemicznych - zaznaczono w komunikacie.
Do Kijowa przybył nowo mianowany szef francuskiego MSZ. To jego pierwsza oficjalna wizyta na Ukrainie. O wizycie poinformowało biuro prasowe Stéphane Sejournet'a, dodając, że dyplomata "ma potwierdzić zaangażowanie Francji na rzecz sojuszników i ochrony ludności cywilnej".
Według szefa ukraińskiego MSZ strony rozmawiały o "dalszych dostawach systemów i rakiet do ochrony ukraińskiego nieba, a także dostawach dronów na Ukrainę". Paryż i Kijów poruszyły także kwestię dwustronnej współpracy obronnej.
Kolejnym tematem negocjacji było przejście Ukrainy do UE i NATO.
"Uzgodniliśmy, że Francja będzie wspierać nie tylko integrację Ukrainy z UE, ale dotrzymanie na tej drodze określonych terminów" - podkreślił.
W ataku przeprowadzonym w nocy z piątku na sobotę rosyjska armia użyła 40 rakiet i dronów; osiem rakiet zestrzeliła obrona przeciwrakietowa - powiadomiły ukraińskie Siły Powietrzne. Większość pocisków nie trafiła do celu dzięki skutecznej walce elektronicznej.
Ukraińska armia powiadomiła, że wśród zastosowanych rakiet były pociski manewrujące, aerobalistyczne, balistyczne i lotnicze, pociski ziemia-powietrze i drony uderzeniowe Shahed.
W wyniku porannego ataku rakietowego, przeprowadzonego przez armię rosyjską w obwodzie czernihowskim, są zniszczenia, ale obyło się bez ofiar - powiadomiły władze regionu.
"Są zniszczenia. Na razie nie informujemy o lokalizacjach. Wszystkie służby pracują. Według wstępnych ustaleń nikt nie ucierpiał" - powiadomił w Telegramie szef władz regionu Wiaczesław Czaus.
W sobotę rano Rosjanie po raz kolejny zaatakowali Ukrainę rakietami. Według Sił Powietrznych użyto m.in. pocisków wystrzeliwanych z bombowców Tu-95 oraz rakiet Kindżał odpalanych przez samoloty MiG-31K. Alarm rakietowy ogłoszony był na terytorium całego kraju.
W magazynach firmy Wildberries pod Petersburgiem wybuchł potężny pożar - informują rano w sobotę media rosyjskie. Ogień zajął powierzchnię 50 tys. m2. O potężnym pożarze informuje niezależny portal Meduza, powołując się na ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych. Pracownicy zostali ewakuowani.
Nieoficjalnie media podały, że wśród możliwych przyczyn pożaru rozważane jest podpalenie.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski chciał podczas wizyt na Litwie, Łotwie i w Estonii podziękować tym krajom za pomoc i zaznaczyć swą obecność na arenie międzynarodowej - ocenił w rozmowie z PAP Tony Lawrence z estońskiego think tanku International Centre for Defence and Security (ICDS).
"Powodów tej wizyty było kilka; sojusznicy chcieli też omówić dalsze działania na rzecz wspierania Ukrainy i przekonać państwa zachodnie do konieczności dalszej pomocy" - zauważył analityk. A ponadto Zełenski, ze względu na narrację o słabnięciu wsparcia dla Kijowa, nie chce być zapomniany na arenie międzynarodowej.
Pytany o to, co Zachód powinien zrobić, by pomóc Ukrainie wygrać wojnę, Lawrence odparł, że "nie ma żadnego magicznego rozwiązania; konieczne jest zwiększanie pomocy - finansowej i wojskowej - i być na to gotowym w dłuższej perspektywie".
Siły Powietrzne Ukrainy poinformowały w swoim kanale w komunikatorze Telegram o kolejnych pociskach różnych typów, wystrzeliwanych w stronę ukraińskich miast - Dniepru, Krzywego Rogu, Kijowa, Czernihowa, Równego, Lwowa, Łucka, i innych. Mieszkańcy proszeni są o ukrycie się w schronach.
Według Sił Powietrznych w ataku używane są m.in. rakiety Kindżał, wystrzeliwane z myśliwców MiG-31K. Zastosowano również bombowce Tu-95.
O wzmożonej aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej poinformowało rano na swoim profilu na platformie X Dowództwo Operacyjne RSZ. Przekazało, że aktywowano polskie i sojusznicze lotnictwo.