Nigdy priorytetem Polski nie były kraje dalekie, zamorskie - powiedział wiceminster spraw zagarnicznych Paweł Wojciechowski. Polska byłaby hojniejsza na przykład dla wschodnich sąsiadów.
Polska wypadła dzisiaj bardzo blado na tle krajów UE, które zgłaszały swoją pomoc dla Haiti, dotkniętego trzęsieniem ziemi. Kraje UE przeznaczą 220 mln euro na pomoc humanitarną i odbudowę kraju ze zniszczeń, wyasygnują także w najbliższym czasie kolejne 200. Czechy zgłosiły na przykład 800 tysięcy euro, a mała Holandia – 2 miliony. O przyczynach skąpstwa MSZ-u wiceminister spraw zagranicznych Paweł Wojciechowski mówi wprost : budżet nie jest z gumy a poza tym Haiti nie jest dla Polski krajem priorytetowym. O wiele chętniej pomoglibyśmy np. Ukrainie.
Wojciechowski argumentuje ponadto, że pieniądze nie są teraz najważniejsze.
Najważniejsze jest dotarcie z pomocą na miejsce. A Polska wysłała 54 ratowników.