Rosja odwołała alarm tsunami na Kurylach, wyspach leżących najbliżej Japonii. Wciąż ostrzeżenie obowiązuje na południowym Sachalinie. Wczoraj ewakuowano z zagrożonych rejonów ponad 11 tysięcy osób - informuje korespondent RMF FM w Moskwie Przemysław Marzec. Fala nie wyrządziła żadnych szkód, nikt nie został ranny.
Fala która dotarła do rosyjskich Kuryli miała wysokość trzech metrów, ale żadnych szkód nie wyrządziła. Przy Sachalinie poziom morza podniósł się niespełna o metr - mówi Siergiej Wiktorow z regionalnego centrum do spraw sytuacji nadzwyczajnych.
W związku z możliwym wyciekiem z japońskiej elektrowni atomowej prowadzimy monitoring na Sachalinie. Jednak żadnego podwyższenia poziomu promieniowania do tej pory nie zanotowano - powiedział Wiktorow.