Po południu laureatka literackiego Nobla Olga Tokarczuk - piąta polska noblistka w dziedzinie literatury - odbierze w Sztokholmie dyplom oraz złoty medal z rąk króla Karola XVI Gustawa. Wieczorem odbędzie się zwieńczający Tydzień Noblowski bal, nazywany też najbardziej snobistyczną imprezą Szwecji.
Dziś kulminacja Tygodnia Noblowskiego. Wszyscy nobliści zgromadzą się w sztokholmskiej filharmonii, gdzie odbędzie się próba generalna ceremonii. W tym roku nagrodę odbierze aż 14 laureatów. Każdy szczegół musi być perfekcyjnie opanowany przez wszystkich uczestników.
Uroczystości rozpoczną się o godzinie 16:30 w sztokholmskiej filharmonii. Na widowni zasiądzie 1560 gości - artystów i polityków, dziennikarzy, naukowców, osoby zaproszone przez noblistów. Pierwsze rzędy widowni zarezerwowane są dla rodzin laureatów, członków szwedzkiego rządu i parlamentu. Na samej scenie umiejscowionych będzie 90 miejsc, gdzie zasiądą członkowie Królewskiej Szwedzkiej Akademii Nauk, Akademii Szwedzkiej, zarząd Fundacji Noblowskiej oraz laureaci z poprzednich lat. Naprzeciw nich, także na scenie, zasiądą tegoroczni laureaci oraz członkowie szwedzkiej rodziny królewskiej: król Karol XVI Gustaw z królową Sylwia, następczyni tronu księżniczka Wiktoria oraz książę Daniel.
Olga Tokarczuk wyjdzie jako dziesiąty noblista. Laureaci mają na tej uroczystości bardzo prostą rolę: poproszeni wyjdą na środek sceny, tam podejdzie do nich król i wręczy nagrodę. Następnie laureat z medalem i dyplomem w ręku podziękuje królowi, ukłoni się członkom akademii, publiczności i wróci na miejsce - przybliża szczegóły popołudniowej gali w filharmonii ambasador Jan Wojciech Piekarski, trener z zakresu protokołu dyplomatycznego Unii Europejskiej.
Według programu najpierw zabierze głos prezes Fundacji Noblowskiej prof. Carl-Henrik Heldin, a następnie przedstawiciele komitetów noblowskich będą wygłaszać laudacje na cześć laureatów. O zasługach Olgi Tokarczuk opowie Per Waesterberg z Akademii Szwedzkiej. Ceremonia jest prowadzona w języku szwedzkim.
Sala filharmonii sztokholmskiej i ratusza, gdzie odbywa się bankiet, ozdabiania jest kwiatami przysyłanymi w darze przez włoskie miasto San Remo, gdzie spędził ostatnie lata życia i zmarł Alfred Nobel. Tradycja ta sięga 1905 roku. Na tegoroczne uroczystości zamówiono ponad 25 tys. kwiatów. Są to żółte, kremowe i morelowe róże, goździki i chryzantemy, białe orchidee, różne odmiany asparagusów. Kwiatowa ściana na scenie filharmonii o powierzchni 15 metrów wykonana zostanie z ponad 10 tys. białych kwiatów.
Oprawę muzyczną ceremonii zapewni Szwedzka Królewska Orkiestra Symfoniczna pod batutą Dawida Bjorkmana. Jako solistka wystąpi sopranistka Sofie Asplund. Wykonane zostaną m.in. utwory Edwarda Edgara, Charlesa Gounoda i Jeana Sibeliusa.
W tym roku ceremonia ma przebiegać w szybkim tempie. Ma to związek z rekordową liczbą noblistów, jest ich aż 14. Piętnasty laureat Pokojowej Nagrody Nobla, odbierze swoje wyróżnienie w tym samym dniu w Oslo. Uroczystość w filharmonii zakończy się odegraniem hymnu narodowego Szwecji, a zebrani udadzą się na bankiet noblowski w sztokholmskim ratuszu.
Najbardziej snobistyczna impreza w Szwecji odbywa się w ratuszu, który stoi na Wyspie Królewskiej - Kungsholmen. Jak podkreśla ambasador Jan Wojciech Piekarski, bankiet noblowski jest wart obejrzenia. To wielkie wydarzenie. Laureaci zabiorą głos. To będą krótkie przemówienia 4-5-minutowe - wyjaśnia ambasador Piekarski. Olga Tokarczuk zabierze głos jako czwarta.
Jednego nie będziemy mieli. Nie skosztujemy menu, który będzie podawany na bankiecie - ubolewa. Za menu odpowiadają w tym roku Sebastian Gibrant oraz Daniel Roos (desery). Utrzymywane do ostatniej chwili menu często zawiera dziczyznę i inne elementy kuchni nordyckiej, w tym płody runa leśnego. Goście mają możliwość zamówienia potraw wegetariańskich.
Zarówno na ceremonii wręczenia Nobli jak i na bankiecie obowiązują stroje galowe. Panie powinny wystąpić w długich sukniach wieczorowych, mężczyźni - we frakach, białych koszulach i białych muszkach. Żadnych eksperymentów. To ma być klasyczny frak - radzi panom znawca etykiety. Dla pań wymóg jest jeden: długa suknia wieczorowo-balowa - podkreśla Jan Wojciech Piekarski.
Program bankietu jest ustalony bardzo precyzyjnie i obowiązuje ceremoniał dworski. Możliwości jego naruszenia są wprost nieograniczone. Generalnie nie powinno się robić niczego, czego nie robi król - to on rozpoczyna bankiet i kolejne dania.
Jak się zachować w obecności monarchy? Tu obowiązuje etykieta dworska - mówi ambasador w rozmowie z naszą dziennikarką Katarzyną Sobiechowską-Szuchtą.
W historii noblowskich bankietów zapisała się Wisława Szymborska, która tak bardzo chciała zapalić papierosa, że udało się jej namówić króla na wspólnego "dymka".
Bankiet noblowski zakończy się ok. godziny 23. Po części oficjalnej w Sali Złotej na piętrze przewidziane są tańce.