Do niebezpiecznej sytuacji doszło w trakcie rozgrywanego w Londynie turnieju tenisowego Laver Cup. Na kort wbiegł mężczyzna. Protestujący kibic podpalił swoją rękę.
Mecz Stefanosa Tsistipasa i Diego Schwartzmana musiał zostać przerwany, gdy z widowni na kort wbiegł mężczyzna. Aktywista klimatyczny, który miał na sobie koszulkę z napisem "skończmy z prywatnymi odrzutowcami w Wielkiej Brytanii", usiadł na korcie i ku zdziwieniu widowni podpalił swoją rękę.
Szybko interweniowała obsługa. Płomień został ugaszony, a mężczyzna został wyprowadzony poza londyńską O2 Arena.
Jak podaje "The Telegraph", 20-letni Kai należy do grupy protestującej przeciwko zbyt niewielkim działaniom mającym zapobiec zmianom klimatu. Grupa ma konto na Twitterze, które obserwuje 25 osób. W jednym z opublikowanych filmików wypowiada się Kai. Mężczyzna mówi w nim, że emisje dwutlenku węgla to ludobójstwo i każda sekunda przybliża nas do wyginięcia człowieka. "A elity wciąż latają prywatnymi odrzutowcami" - dodaje.
Niedługo po incydencie Tsistipas i Schwartzman wrócili do gry. Spotkanie wygrał Grek (6:2, 6:1) . Wcześniej Casper Ruud okazał się lepszy od Jack’a Socka.
Właśnie udziałem w turnieju Laver Cup legendarny tenisista Roger Federer ma zakończyć swoją karierę. W deblu Szwajcar zagra z Rafaelem Nadalem i zmierzy się z parą Jack Sock/ Frances Tiafoe.
W Laver Cup rywalizują drużyny Europy i "Reszty Świata". Obie ekipy składają się z sześciu tenisistów. Każdego z trzech dni zostaną rozegrane po trzy mecze singlowe oraz jedno spotkanie deblowe. Starcia podczas Laver Cup rozgrywane są do dwóch wygranych setów. Przy remisie po dwóch partiach o triumfie zadecyduje super tie-break.