Rozstawiona z "dwójką" Agnieszka Radwańska pokonała czeską tenisistkę Karolinę Pliskovą (3.) 6:3, 6:1 w półfinale turnieju WTA na twardych kortach w Tiencinie (pula nagród 426 750 dolarów). W meczu o tytuł zmierzy się jutro z Danką Kovinic z Czarnogóry.
Pojedynek szóstej w rankingu WTA Radwańskiej z będącą 15. rakietą świata Czeszką trwał godzinę i sześć minut. Wcześniej Polka mierzyła się z tą rywalką czterokrotnie i za każdym razem wygrywała bez straty seta.
Tym razem krakowianka "pomściła" też Magdę Linette, która została wyeliminowana przez Pliskovą w 1/8 finału. Na tym samym etapie z imprezą pożegnała się również młodsza siostra Agnieszki - Urszula.
Radwańska jest już o krok od zapewnienia sobie prawa gry w turnieju WTA Finals z udziałem ośmiu najlepszych zawodniczek bieżącego roku. W klasyfikacji "Road to Singapore" jest obecnie szósta. Jak napisano na stronie WTA, gwarancję startu w kończącej sezon imprezie masters da jej właśnie zwycięstwo w Tiencinie.
By je odnieść, Radwańska będzie musiała pokonać jutro 75. w światowym rankingu Dankę Kovinic, która w półfinale wygrała z Serbką Bojaną Jovanovski 6:4, 6:7 (2-7), 6:2. Podopieczna Tomasza Wiktorowskiego zmierzy się z niespełna 21-letnią tenisistką z Czarnogóry po raz pierwszy w karierze.
(edbie)