Trwa Weekend Cudów Szlachetnej Paczki. Przez miesiące wolontariusze docierali do tysięcy osób i rodzin z całej Polski: do opuszczonych, samotnych, dotkniętych nagłą tragedią. W ostatnich tygodniach dla nich wszystkich udało się znaleźć darczyńców. Ważną pomoc otrzyma ponad 17 tys. rodzin.
Przez ostatnie miesiące wolontariusze Szlachetnej Paczki pracowali w pocie czoła, by dotrzeć do najbardziej potrzebujących. A tych jest bardzo wiele, zwłaszcza w tym roku. Obawa o to, czy wystarczy pieniędzy na jedzenie to codzienna zmora 2 mln Polaków. Aż tylu z nas żyje poniżej granicy skrajnego ubóstwa, czyli w warunkach stałego zagrożenia dla zdrowia fizycznego i psychicznego. Za mniej niż dwadzieścia złotych dziennie.
Pani Alina jest odcięta od świata. Po tym, jak potrąciło ją auto, gdy jechała rowerem, przestała jeździć. "Tyle co czasem wokół domu pochodzę, czasem ręczniki wywieszę na poręczy schodów, ale nie w deszcz, bo jedyne buty przemakają". Lista potrzeb? Łopata do śniegu i ciepła kurtka, bo swojej praktycznie nie zdejmuje nawet w domu. Największe marzenie? "Gdyby tak można było jeszcze prosić o radyjko - z psem można pogadać, ale tak dobrze posłuchać człowieka".
Dla niektórych życie to przytłaczająca dosadność. Kiedy - mimo zimy - mówią "Nie mam się w co ubrać", opisują prawdę. Codzienność bez rzeczy i możliwości, które dla nas są czymś podstawowym (jak pełna lodówka i ciepło w domu), to dla nich nieosiągalne marzenie.
Do takich osób dociera Szlachetna Paczka. W tym roku udało się zebrać ponad 17 tysięcy rodzin w potrzebie. I w ostatnich dniach dla wszystkich udało się znaleźć darczyńców!
W trakcie Weekendu Cudów prezenty dla rodzin zostaną zwiezione do magazynów Szlachetnej Paczki w całym kraju, a następnie rozwiezione do potrzebujących.
W RMF FM i na RMF24.pl relacjonujemy dla Was postępy tej szlachetnej akcji. Nasi dziennikarze w magazynach Paczki w kilku miastach rozmawiają z wolontariuszami oraz darczyńcami.
Przed centrum dowodzenia Szlachetnej Paczki przy Alei 3 Maja w Krakowie jest reporter RMF FM Marek Wiosło. Finał wydarzenia to wielka akcja logistyczna, bo wiele paczek w ten weekend trafi do konkretnych rodzin i osób. Są one rozwożone z magazynów przez tysiące wolontariuszy.
Łapiemy oddech tylko po to, żeby biec dalej. Biec dalej po to, żeby paczki dotarły do 17 tys. i 10 rodzin. Już wiele rodzin otrzymało paczki, bo działamy od bladego świtu. 30 tirów z dużych miast wyjechało też do tych miejscowości, gdzie jest więcej osób potrzebujących i darczyńców i tak będzie do końca tego tygodnia - powiedziała naszemu dziennikarzowi Joanna Sadzik, prezes stowarzyszenia Wiosna.
To pomoc która niesie niezwykła dawkę radości i emocji - mówili naszemu dziennikarzowi wolontariusze i darczyńcy Szlachetnej Paczki. Pomoc trafiająca do rodzin to często podstawowe przedmioty m.in. ciepłe rękawiczki, szaliki, czy środki czystości.
Akcję w magazynie Szlachetnej Paczki w Warszawie śledzi z kolei Michał Dobrołowicz. Prezentów czasami jest tak dużo, że trzeba organizować wielkie przepakowanie.