Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz chce rządzić tym miastem przez kolejne lata. W następnej kadencji zamierza m.in. walczyć o północną obwodnicę Olsztyna i zbudować nową elektrociepłownię. Ubiegając się o reelekcję startuje z hasłem "Warto uwierzyć w Olsztyn".

Piotr Grzymowicz zapowiedział, że najważniejszym celem jego drugiej kadencji będzie podniesienie jakości życia mieszkańców. Aby to osiągnąć, chce działać nie tylko w sferze infrastruktury, ale także kultury i spraw społecznych oraz sportu. Jako najważniejsze wyzwania przyszłej kadencji wymienił w pierwszej kolejności zakończenie inwestycji drogowych, które są już realizowane. Chodzi o zbudowanie linii tramwajowych i kilku nowych dróg w mieście.

Chcemy uczynić transport publiczny wygodniejszym i szybszym a dzięki temu też bardziej przyjaznym - stwierdził Grzymowicz. Podkreślił, że ograniczenie przez mieszkańców korzystania z jazdy po mieście samochodami przyczyni się do poprawy stanu jakości powietrza.

Piotr Grzymowicz zapowiedział też walkę o pieniądze na północną obwodnicę Olsztyna i przypomniał, że 1,4 mld zł na południowa obwodnicę rząd Donalda Tuska przyznał po tym, jak on z grupą obywateli zablokował zimą ulicę Sielską (ulica wlotowa do miasta od strony Ostródy). Dodał, że wbrew kontrowersjom niektórych środowisk (m.in. PiS) będzie dążył do zbudowania w mieście nowego kombinatu elektrociepłowniczego.

Kto jeszcze kandyduje?

Oprócz Piotra Grzymowicza o prezydenturę w Olsztynie będą walczyć: Marcin Adamczyk (PSL), były prezydent Jerzy Małkowski, odwołany w 2009 roku w referendum przez mieszkańców po wybuchu tak zwanej seksafery (własny komitet), Andrzej Ryński (członek SLD) prezydent Olsztyna w latach 1994-98 (własny komitet). Kandydatką PO jest Anna Wasilewska zasiadającą w zarządzie województwa warmińsko-mazurskiego, PiS wystawił posłankę Iwonę Arent, a z Kongresu Nowej Prawicy startuje Andrzej Maciejewski.

(mn)