Miejska Komisja Wyborcza w Krakowie przerywa pracę. Z powodu błędów w systemie informatycznym od jutra zacznie ręcznie zliczać głosy do rady miasta i sejmiku województwa małopolskiego. Nie można również policzyć głosów do sejmiku śląskiego.

Komisja w Krakowie musi poprosić o pomoc dodatkowych informatyków, którzy będą ręcznie wprowadzać dane do komputerów. Dziś już nie ma szans, aby ściągnąć ich do pracy.

Decyzja o ręcznym liczeniu głosów zapadła po tym, jak system PKW po raz kolejny zaczął robić problemy. Co ciekawe, mimo to, udało się policzyć głosy do Rady Miasta Krakowa, jednak wstrzymano ich publikację. Nieoficjalnie więc wygrało Prawo i Sprawiedliwość, które zgarnęło 19 mandatów. Druga jest Platforma Obywatelska z 18 mandatami, a trzeci klub Jacka Majchrowskiego z 6 mandatami. 

Nie można policzyć głosów do sejmiku śląskiego

Ani jeden z protokół z powiatów do tej pory nie wpłynął do Wojewódzkiej Komisji Wyborczej w Katowicach. Od wczoraj nic się nie zmieniło, system nie działa i nie można policzyć głosów w wyborach do sejmiku śląskiego.

Według przewodniczącego komisji sędziego Andrzeja Czaputy dane z głosowania są wprowadzone do systemu, ale w powiatach nie da się wygenerować protokołów. Wczoraj z tego powodu komisja wojewódzka przerwała prace. Dziś wszyscy jej członkowie, od 6 rano, znów są w pełnej gotowości, ale nadal nie mogą pracować. Przewodniczący wciąż czeka na informację, czy system uda się naprawić. Jeśli nie, komisja znów może rozejść się do domów. 

(mal)