Dzisiaj mija 75. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Na mocy rozkazu dowódcy Armii Krajowej, gen. Tadeusza Komorowskiego „Bora” Powstanie Warszawskie rozpoczęło się 1 sierpnia 1944 r. o 17.00, tzw. godzinie „W”. Miało na celu wyzwolenie stolicy spod niemieckiej okupacji przed wkroczeniem do niej Armii Czerwonej. Powstanie, planowane na kilka dni, upadło 3 października po 63 dniach walki. W jego wyniku zginęło od 16 tys. do 18 tys. żołnierzy AK i od 150 tys. do 180 tys. cywilów. Po kapitulacji Warszawa została doszczętnie zniszczona przez Niemców.
Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak w 75. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego złożył wieniec pod pomnikiem Małego Powstańca na warszawskiej Starówce.
Wielu Małych Powstańców zostało rannych lub poniosło najwyższą ofiarę - oddali swe młode życie. Warszawskie dzieci pójdziemy w bój, za każdy kamień Twój, Stolico damy krew - śpiewali o sobie. Dziś składamy im hołd - Warszawskim Dzieciom, najmłodszym bohaterom Powstania Warszawskiego - powiedział Pawlak.
Podczas uroczystości przy Pomniku Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski powiedział, że "jak byśmy nie byli podzieleni, stoimy tutaj wszyscy razem". To jest też testament waszej siły, że nikt by się chyba nie odważył, żeby być osobno w tym dniu, przez szacunek dla was i dla tego, co zrobiliście dla Polski, w tym dniu musimy być razem, i zawsze będziemy razem - dodał.
Przez ostatnie dni przede wszystkim mówimy o wartościach, o przesłaniu, o nauce, która płynie z Powstania Warszawskiego, z lat konspiracji, z waszej walki. Wczoraj skupialiśmy się na braterstwie, wolności, przyjaźni, tolerancji, byciu przy słabszych. Dzisiaj rano mówiliśmy o tym, że trzeba było pokonywać swoje słabości, i to też jest drogowskaz dla nas wszystkich, by w momentach największej próby umieć pokonać swoje słabości - powiedział Trzaskowski.
Dzisiaj chciałem powiedzieć o czymś, o czym często zapominamy. To nie jest cecha, którą się przypisuje często Polkom i Polakom - a znajdujemy się przecież pod pomnikiem Państwa Podziemnego - a mianowicie o doskonałej organizacji, która towarzyszyła latom okupacji. Państwo Podziemne to był pod tym względem absolutny fenomen - zauważył prezydent Warszawy.
Trzaskowski wspomniał też Leopolda Okulickiego, "który objął dowództwo w najtrudniejszym momencie".
Okulicki wykazał nieprawdopodobny hart ducha, który jest też lekcją dla nas. Nawet jeżeli jest najtrudniejsza możliwa sytuacja, to można stanąć na wysokości zadania, zachowując godność, odwagę. To też płynie z lekcji Powstania Warszawskiego, Państwa Podziemnego, ta niezłomność, hart ducha, który do dzisiaj widać - powiedział prezydent stolicy.
"1 sierpnia 1944 roku rozpoczął się jeden z najbardziej heroicznych epizodów II wojny światowej i historii Polski" - napisał szef MON Mariusz Błaszczak w liście do uczestników uroczystości przy Pomniku Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej. List odczytał szef gabinetu politycznego ministra obrony narodowej Łukasz Kudlicki.
"Naprzeciw silnie uzbrojonym Niemcom stanęło kilkanaście tysięcy młodych, mało doświadczonych żołnierzy polskiego Państwa Podziemnego" - dodał Błaszczak. Podkreślił, że "stanęli do walki nie wiedząc, czy uda się zwyciężyć". "Wówczas nikt nie wiedział, jak wiele ofiar pochłonie ten nierówny bój, ale i wtedy i dziś powstańcy nie wątpią, że tak trzeba było postąpić" - zauważył.
Jak napisał, "po latach okupacji, strachu i nieustannych represji, po prostu musieli stanąć do walki". "Bili się o wolną Polskę, o biało-czerwoną flagę, ale też o swoją godność i honor" - podkreślił minister obrony narodowej.
"75 lat temu Warszawa zbrojnie wystąpiła w imieniu całego narodu, upominając się o wolność i prawo do samostanowienia" - przypomniał marszałek Sejmu Marek Kuchciński w liście do uczestników uroczystości przy Pomniku Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej, który odczytał wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.
"Powstanie Warszawskie nie było aktem rozpaczy, lecz zbrojnym czynem wpisującym się w narodowowyzwoleńczą tradycję. Było wyrazem determinacji pokolenia, które doświadczyło zaborczej niewoli, a także świadectwem najwyższej odwagi roczników urodzonych w II Rzeczypospolitej i wychowanych w duchu wolnościowych wartości" - dodał.
Przypomniał, że przez 63 dni żołnierze Armii Krajowej prowadzili "heroiczną i samotną walkę o wyzwolenie spod niemieckiej okupacji oraz nieuchronnej sowieckiej dominacji". "Były to dni chwały i wolności. Niezwykłego męstwa i oddania ojczyźnie. Były to także dni rozpaczy, niemieckiego okrucieństwa i niewyobrażalnych ludzkich dramatów" - podkreślił.
Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, przedstawiciele organizacji powstańczych i mieszkańcy Warszawy biorą udział w uroczystości z okazji 75. rocznicy wybuchu Powstania przy Pomniku Polskiego Państwa Podziemnego i AK.
Przed pomnikiem zaciągnięto warty honorowe, stanęły przed nim również liczne poczty sztandarowe. Podczas uroczystości zaplanowano okolicznościowe przemówienia, a w hołdzie uczestnikom Powstania zostaną złożone wieńce i kwiaty.
Wcześniej przedstawiciele władz państwowych i samorządowych oraz organizacji kombatanckich złożyli kwiaty przed pobliskim pomnikiem upamiętniającym dowódcę Armii Krajowej gen. Stefana Roweckiego "Grota".