W najbliższy weekend oczy rajdowych kibiców będą zwrócone na Śląsk. Ze Stadionu Śląskiego w Chorzowie na odcinki specjalne Miedźna, Warszowice i Jastrzębie-Zdrój ruszą zawodnicy walczący o punkty w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. O to, by zdobyć ich jak najwięcej postara się także załoga ORLEN Team - Kacper Wróblewski i Jakub Wróbel.
Rajd Śląska to najmłodsza runda w kalendarzu Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Pierwszy raz zawody pod tą nazwą Automobilklub Ziemi Tyskiej zorganizował w sezonie 2017. Wówczas impreza stanowiła finałową odsłonę walki o mistrzowskie tytuły w naszym kraju.
Dla Kacpra Wróblewskiego jest to runda rozgrywana najbliżej jego rodzinnej Żywiecczyzny. Kierowca ORLEN Team startował we wszystkich rozegranych do tej pory edycjach imprezy. W 2019 roku był blisko podium, a w 2018, po szybkiej i dojrzałej jeździe, zdobył ważne punkty w drodze do mistrzostwa Polski w kategorii 2WD.
Każdy start jest dla mnie ważny i do każdego podchodzę równie poważnie, ale rajdy rozgrywane w rodzinnych stronach niosą ze sobą dodatkowy ładunek emocjonalny, związany z tym, że kibicuje mi jeszcze liczniejsza grupa bliskich osób. W czasie jazdy musimy być w 110 procentach skupieni. Z jednej strony czuję mocne wsparcie, z drugiej wiem, że wiąże się ono z odpowiedzialnością za wynik - mówi Kacper Wróblewski.
Przed Rajdem Śląska Wróblewskiego czeka sporo pracy związanej z przesiadką do innej rajdówki. Duet Wróblewski/Wróbel tym razem pojedzie Skodą Fabią R5, czyli najlepiej sprawdzoną i najbardziej utytułowaną konstrukcją w tej klasie.
Sezon jest bardzo krótki, więc liczy się skuteczność i sprawdzone rozwiązania. W Rzeszowie uciekło nam sporo cennych punktów. Tym razem wystartujemy Fabią R5, czyli samochodem, który wielokrotnie pokazał, że jest wyjątkowo dopracowaną rajdówką. Zawody będą bardzo intensywne i nie ma miejsca na błąd. Poprzedni start pokazał jak mocną mamy konkurencję, a różnice na metach odcinków były niewielkie. Mogę powiedzieć, że tanio skóry nie sprzedamy i będziemy walczyć, bo nic innego nam nie pozostało - dodaje kierowca ORLEN Team.
Walka o zwycięstwo w Rajdzie Śląska rozstrzygnie się na trzech próbach. Odcinek Miedźna (15,1 km) będzie pokonywany trzykrotnie. Ostatni przejazd to dodatkowo punktowany Power Stage, na którym pięć najszybszych załóg zdobywa dodatkowe punkty do klasyfikacji sezonu. Przy czterech zaplanowanych rundach każde "oczko" może okazać się kluczowe. Zawodnicy zmierzą się także dwukrotnie w Warszowicach pod Żorami, gdzie przygotowano dla nich próbę o długości 7,03 km. Najdłuższy w rajdzie oes to Jastrzębie-Zdrój o długości 20,47 km, który rajdowcy także pokonają dwa razy.
Łącznie do rywalizacji przystąpi 117 załóg, w tym aż 70 w ramach mistrzostw Polski. Dwanaście duetów kierowca/pilot będzie dysponować najbardziej zaawansowanymi i najszybszymi samochodami klasy R5. Wyniki śląskiej rundy krajowego czempionatu poznamy około 18 w sobotę, 12 września.