"Prowadzone są wzmożone prace w Nadzorze Wodnym Nowa Sól i Bytomiu Odrzańskim. Tam występują lokalne przesiąki. Dwie miejscowości koło Krosna Odrzańskiego zostały zalane - Osiecznica i Raduszec Stary" - poinformowała podczas posiedzenia sztabu kryzysowego prezes Wód Polskich Joanna Kopczyńska.
Tam, gdzie prowadzimy wzmożone prace to jest to Nadzór Wodny Nowa Sól oraz Bytom Odrzański; tam występują lokalne przesiąki. Cały czas monitorujemy sytuację, mamy nadzieję, że nie będzie zagrożenia dla mieszkańców - powiedziała podczas wtorkowego posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu prezes Wód Polskich Joanna Kopczyńska. Dodała, że w tych rejonach wypychane są wody gruntowe.
Jest to zjawisko normalne, ta woda pochodzi z wypchniętych wód gruntowych, a nie z powodzi - podkreśliła.
Zgodnie z informacją przekazaną przez szefową Wód Polskich zalane zostały dwie miejscowości koło Krosna Odrzańskiego.
Jeśli chodzi o Krosno Odrzańskie, tam niestety mamy sytuację, w której dwie miejscowości zostały zalane, tj. Osiecznica i Raduszec Stary - ze względu na cofkę na rzece Bóbr. Te miejscowości nie są chronione wałami przeciwpowodziowymi, to są niewielkie miejscowości - powiedziała.
W pierwszej podtopionych jest 76, a w drugiej 14 nieruchomości.
Przekazała, że zbiorniki wodne obsługujące Wrocław są gotowe do przyjęcia wody "gdyby coś się stało". Dodała, że w woj. zachodniopomorskim w tej chwili nie występują żadne zdarzenia kryzysowe.
Zaczynamy roboty udrożnieniowe i pilne prace tam, gdzie musimy natychmiast naprawiać. I tak od jutra na Białej Głuchołaskiej będziemy usuwać i zalepiać wyrwy wałowe. (...) Na Nysie Kłodzkiej będziemy prowadzić prace, już jesteśmy umówieni z wykonawcą (na rozpoczęcie prac - przyp. red.) na 26-27 września. Natomiast na Białej Lądeckiej chcemy przywrócić prąd razem z Tauronem - przekazała szefowa Wód Polskich.
Wieczorem fala kulminacyjna na Odrze dotarła do Krosna Odrzańskiego. Jest długa - stwierdził mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskich strażaków.
Poziom wody w Odrze w Cigacicach lekko spadł. Nocą wynosił 641 cm. Wały wzdłuż Odry są mocno nasiąknięte wodą, ale sytuacja jest na bieżąco kontrolowana, a przesiąki od razu tamowane - powiedział mł. bryg Kaniak.
Sytuacja na rzece jest tam stabilna. Cały czas patrolowany jest odcinek rzeki do Czerwieńska - podał Dariusz Mach, dyrektor departamentu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego zielonogórskiego urzędu miasta.
W środę od godz. 6.00 zostanie otwarty dla ruchu most w Cigacicach.
Patrole są na całym odcinku Odry. Rzeka jest kontrolowana z lądu i powietrza. Policja z Krosna Odrzańskiego nocą używa termowizji, co ułatwia wykrywanie przesięków na wałach.
Stan Odry w Połęcku wieczorem wyniósł 552 cm, w Białej Górze jest niższy i ma 540 cm. W Słubicach rzeka sięga 510 cm.
W Nowej Soli woda ma 632 cm, co wskazuje na bardzo wolne opadanie. Woda do koryta rzeki wróci mniej więcej w ciągu około dwóch tygodni - powiedział mł. bryg Kaniak.
Dyrektor IMGW Robert Czerniawski podkreślił, że obciążenie wałów przeciwpowodziowych jest bardzo duże. W tej chwili ta fala jest dość długa i utrzymuje się prawie dwie doby. Im dalej od Wrocławia, tym ta fala będzie dłuższa. W związku z tym praktycznie każda miejscowość znajduje się w stanie zagrożenia, trzeba na każdą miejscowość zwracać uwagę - podkreślił dyrektor IMGW.
Dodał, że szczególną uwagę trzeba zwracać na mniejsze miejscowości, które nie są tak dobrze chronione, jak większe miejscowości.
Jednocześnie przekazał, że we Wrocławiu obserwowany jest już wyraźny spadek wody oraz że należy spodziewać się spadku poniżej stanu alarmowego w takich miejscowościach jak np. Brzeg Dolny, Malczyce, Ścinawa czy Głogów.
Sytuacja zagrożenia - jak mówił - istnienie w Krośnie Odrzańskim i Białej Górze.