Były szef biura przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej w oświadczeniu przysłanym Radiu RMF FM stanowczo zaprzecza, by wywierał jakąkolwiek presję na ówczesnego ministra sprawiedliwości, a dziś prezydenta Lecha Kaczyńskiego, by ten umorzył śledztwo w sprawie zabójstwa gen. Papały.
W oświadczeniu Rychlik pisze, że ani osobiście, ani w towarzystwie innych osób nie tylko nie naciskał, ale nigdy nie sugerował Kaczyńskiemu umorzenia śledztwa. Dodaje także, że wysłał już pismo do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, w którym domaga się bezzwłocznego przesłuchania w tej sprawie, aby móc do protokołu powiedzieć swoją wersję.
Informatorzy RMF z kręgów ministerstwa sprawiedliwości i Kancelarii Prezydenta twierdzili, że to właśnie Rychlik mógł sugerować Kaczyńskiemu zaprzestanie śledztwa. Udział w tej sprawie Rychlika sugerował już oficjalnie później Zbigniew Wassermann. Nazwisko Rychlika wymienił też w tym kontekście na konferencji prasowej Zbigniew Ziobro.
Szef specsłużb Zbigniew Wassermann w porannym Kontrwywiadzie w RMF FM powiedział, że rola Ryszarda Rychlika w tuszowaniu sprawy zabójstwa generała Marka Papały powinna być wyjaśniona przez prokuratora.
Dziś w Faktach reporterzy RMF będą wyjaśniać jeszcze udział innych osób, które mogły tuszować sprawę Edwarda Mazura i zabójstwa generała Marka Papały. Chodzi o Karola Napierskiego, Barbarę Piwnik czy Kazimierza Olejnika.