W pierwszej połowie zdecydowanie lepsze wrażenie sprawiał zespół z Izraela, który stworzył sobie kilka groźnych okazji do zmiany wyniku. Świetna postawa bramkarza legionistów, Dusana Kuciaka, sprawiła, że tylko jedną z nich udało się wykorzystać. W 34. minucie Tamuz wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie z lewej strony i strzałem głową skierował piłkę do siatki.

Zdecydowanie lepiej legioniści spisali się w drugiej połowie, w której zaczęli kontrolować grę, co przyniosło korzyść w 67. minucie. Maciej Rybus dobrze dośrodkował z rzutu rożnego, a Daniel Ljuboja głową doprowadził do wyrównania. Pięć minut później w polu karnym upadł Miroslav Radović, a francuski arbiter bez wahania podyktował rzut karny. Jedenastkę na bramkę pewnym strzałem zamienił Marcin Komorowski. Kiedy wydawało się, że Legia panuje nad sytuacją i pewnie zmierza po zwycięstwo, do wyrównania doprowadził wprowadzony chwilę wcześniej Lala. Z remisu goście cieszyli się do 90 minuty, kiedy to MIroslav Radović wykorzystał sytuację sam na sam i pewnym strzałem dał Legii wygraną.