Od soboty w utrzymywanym od sierpnia koczowisku po stronie białoruskiej na wysokości Usnarza Górnego nie ma już migrantów, pozostały namioty; miejsca pilnują służby białoruskie - poinformowała straż graniczna. SG przypuszcza, że cudzoziemcy są teraz grupowani w placówce białoruskiej w okolicy.
Straż Graniczna opublikowała w poniedziałek na Twitterze nagranie, na którym widać utrzymywane od sierpnia po białoruskiej stronie granicy koczowisko na wysokości Usnarza Górnego. "Od soboty 23.10 w koczowisku po stronie białoruskiej (na wys. m. Usnarz Górny) nie ma już żadnych osób, pozostały namioty. Miejsca pilnują służby białoruskie" - przekazała.