Osuwisko uderzyło w jadący autobus. Zginęły dziesiątki osób

Osuwisko, które zeszło w niedzielę w wyniku ulewnych opadów deszczu, uderzyło w jadący autobus między miejscowościami Pueblo Rico i Santa Cecilia w departamencie Risaralda, około 230 kilometrów na północny zachód od stolicy, Bogoty.

Znaleźliśmy już 33 ciała, w tym trojga nieletnich. Zdołaliśmy uratować dziewięć osób, cztery z nich są w stanie krytycznym - powiedział dziennikarzom minister spraw wewnętrznych Kolumbii Alfonso Prada, cytowany przez agencję Reutera.

Prezydent Kolumbii Gustavo Petro we wpisie na Twitterze określił zdarzenie jako "tragedię".

"Solidaryzuję się z rodzinami ofiar" - podkreślił Petro, obiecując wsparcie rządu.

Burmistrz Pueblo Rico Leonardo Fabio Siagama powiedział dziennikarzom, że ciała ofiar są przewożone na zadaszony stadion w mieście, gdzie na co dzień odbywają się zawody sportowe. Tam została urządzona prowizoryczna kostnica.

W dalszym ciągu trwa akcja poszukiwawczo-ratunkowa. Biorą w niej udział pracownicy Obrony Cywilnej i Czerwonego Krzyża oraz strażacy, policjanci i żołnierze.

Pechowy autobus jechał z Cali, trzeciego co do wielkości miasta Kolumbii, do miasta Condoto w departamencie Chocó.

Kolumbia doświadcza wyjątkowo obfitej pory deszczowej, która - zdaniem naukowców - spowodowana jest zjawiskiem La Niña. Polega ono na utrzymywaniu się ponadprzeciętnie niskiej temperatury na powierzchni wód Oceanu Spokojnego w okolicach równika, głównie u wybrzeży Ameryki Południowej. Jego wynikiem są zwykle bardziej intensywne opady głównie w Indiach, Australii, Indonezji czy Afryce. Zdarza się jednak, że mocno pada i w Ameryce Południowej.

W 2022 roku, w związku z katastrofami spowodowanymi ulewnymi opadami deszczu, w Kolumbii zginęło już co najmniej 216 osób, a 538 tysięcy straciło dach nad głową. Z danych rządowych wynika, że zaginionych w dalszym ciągu jest 48 osób.