Polskie prawo daje władzy narzędzia do ogłoszenia trzech rodzajów stanu nadzwyczajnego. Stan wojenny, stan wyjątkowy i stan klęski żywiołowej. W obecnej sytuacji pod uwagę mogą być brane te dwa ostatnie.
Stan klęki żywiołowej może zostać wprowadzony na określonym obszarze lub na terenie całej Polski. Wprowadza się go na czas określony, żeby zapobiec skutkom klęski żywiołowej lub je usunąć.
Może on zostać wprowadzony na okres nie dłuższy niż 30 dni. Wprowadza go rada ministrów za pomocą rozporządzenia z własnej inicjatywy lub na wniosek wojewody.
W stanie klęski żywiołowej administracja zostaje podporządkowana jednoosobowemu kierownictwu na poziomie całego kraju, lub na poziomie regionu. Osobą kierującą może być np. wójt, burmistrz, starosta lub wojewoda, albo odpowiedni minister. Wyznaczony może zostać też nadzorujący przez premiera.
Stan klęski żywiołowej ma też swoje konsekwencje dla obywateli. Mogą zostać wprowadzone ograniczenia wolności i praw człowieka. Może to być np.:
- zawieszenie działalności przedsiębiorców
- zakaz lub nakaz prowadzenia określonej działalności gospodarczej
- oddelegowanie pracowników przez pracodawcę do odpowiednich działań
- reglamentacja zaopatrzenia w określone produkty
- nakaz poddania się badaniom lekarskim, leczeniu, czy szczepieniu
- obowiązek poddania się kwarantannie
- obowiązek stosowania określonych środków chroniących środowisko
- obowiązek opróżnienia lokali mieszkalnych lub innych pomieszczeń
- dokonanie przymusowych rozbiórek budynków
- nakaz ewakuacji lub nakaz przebywania w określonym miejscu
- zakaz organizowania imprez masowych
- nakaz lub zakaz określonego sposobu przemieszczania się
- nakaz wykorzystania bez zgody właściciela rzeczy ruchomych i nieruchomości
- zakaz prowadzenia strajku pracowniczego
- obowiązek udzielania pierwszej pomocy
- obowiązek czynnego udziału w działaniach ratowniczych
- nakaz wykonania odpowiednich prac
- obowiązek pełnienia wart
- zabezpieczenie dóbr kultury
Z tych obowiązków zwolnione są osoby do 16. roku życia, osoby powyżej 60. roku życia, ale także niepełnosprawni i kobiety w ciąży.
Za sprzeciwienie się zakazowi lub nakazowi, które zostały wyżej określone, przewiduje się karę aresztu lub grzywny.
SPRAWDŹ: Koronawirus: Prawda i mity