189 nowych przypadków koronawirusa odnotowano dziś w Śląskiem. Z porannego raportu wynika, że wśród nowych przypadków 67 dotyczy pracowników śląskich kopalń. W Jastrzębskiej Spółce Węglowej przybył w ciągu doby tylko jeden zakażony - w sumie jest ich 1199, w PGG do tej pory koronawirusa potwierdzono u 1340 osób. Duży przyrost zakażonych odnotowano dziś w Bytomiu - to aż 49 osób.
W czwartek, po raz pierwszy od kilkunastu dni, nie odnotowano znaczącego przyrostu potwierdzonych przypadków koronawirusa wśród górników - wynika z danych spółek węglowych. Dotąd potwierdzono w sumie 3093 zachorowania, wobec 3058 raportowanych dobę wcześniej.
Do spółek węglowych nadal napływają wyniki prowadzonych na szeroką skalę badań przesiewowych, którym poddano pracowników kopalń będących największymi ogniskami zakażeń. Badani są też górnicy z kolejnych kopalń. Wszystkich pracowników chce przebadać Jastrzębska Spółka Węglowa; badania rozpoczęły się już w kopalni Borynia.
Przedstawiciele spółek węglowych nie potwierdzają, by obecnie były plany wstrzymania wydobycia - takie decyzje mogłyby być podjęte wówczas, gdyby wyniki badań górników potwierdziły, że któraś z kopalń stała się ogniskiem zakażeń. Pięć wstrzymanych wcześniej zakładów stopniowo wznawia wydobycie lub przygotowuje się do tego.
Według opublikowanych w czwartek rano danych sanepidu, w woj. śląskim potwierdzono 6271 przypadków koronawirusa (wzrost wobec środowego popołudnia o 189 przypadków). 1251 osób wyzdrowiało, a 184 zmarły - w ostatnim czasie w szpitalu w Cieszynie zmarł 78-letni mężczyzna z powiatu cieszyńskiego, a w szpitalu w Tychach 78-latek z Bielska-Białej. W szpitalach w regionie jest 396 osób. Od początku epidemii wykonano ponad 61,7 tys. testów na obecność koronawirusa, z czego ponad 2,5 tys. minionej doby.