Za kilka dni może nam zabraknąć miejsc dla pacjentów z koronawirusem - ostrzega dyrekcja Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. To na razie jedyny szpital jednoimienny w regionie.
Dyrekcja szpitala podjęła decyzję o przekształceniu kolejnych oddziałów, w których będą leczeni tylko pacjenci z koronawirusem. Tym samym w placówce przekształcono w ten sposób 15 oddziałów - wszystkie, które były do takiej procedury przeznaczone.
Zmniejszyła się też liczba łóżek dostępnych dla niezarażonych pacjentów. Do placówki nie są przyjmowani wszyscy, a tylko ci, których stan zagraża życiu. Marcin Jędrychowski, dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie mówi wprost, że w placówce kończą się miejsca.
Zdarzały się dni, kiedy przyjmowaliśmy prawie 20-25 pacjentów. Może się okazać, że szpital zapełni się w ciągu najbliższych 4-5 dni. Od wczoraj wprowadzono jednolitą względem wszystkich oddziałów zasadę mówiącą o tym, że przyjmujemy pacjentów wyłącznie w przypadku konieczności ratowania zdrowia i życia plus przypadki onkologiczne - mówi szef placówki w rozmowie z reporterem RMF FM Markiem Wiosło.
W Szpitalu Uniwersyteckim może być leczonych maksymalnie ok. 430 chorych. Wczoraj wolnych było ok. stu łózek. Lekarze sprawują także opiekę nad chorymi pozostającymi w domach.
W związku z rosnącą liczbą hospitalizacji osób zakażonych koronawirusem Małopolski Urząd Wojewódzki pracuje nad wytypowaniem kolejnego szpitala jednoimiennego. W czwartek wojewoda małopolski Łukasz Kmita oraz wicewojewoda Zbigniew Starzec odbyli wideokonferencje ze starostami i dyrektorami szpitali.
Jak poinformowało biuro prasowe MUW po tym spotkaniu, rozmawiano zarówno o poszerzeniu bazy łóżkowej dla pacjentów z COVID-19, jak i o innych kwestiach organizacyjnych, które pozwoliłyby odciążyć Szpital Uniwersytecki. Chodzi m.in. o wypracowanie narzędzia odciążającego szpital jednoimienny w zakresie opieki nad pacjentami w izolacji domowej.
Według urzędników prace zmierzające do wskazania kolejnego małopolskiego szpitala jednoimiennego trwają już od pewnego czasu i obejmują szereg aspektów - nie tylko liczbę łóżek, ale także na przykład infrastrukturę potrzebną do tlenoterapii.
Analizujemy sytuację i różne warianty rozwiązań. Trzymamy rękę na pulsie. Bardzo nam zależy na wypracowaniu kompleksowych rozwiązań i z pełną determinacją będziemy dążyć do ich wypracowania - zapowiedział wojewoda Kmita. Dziś Małopolski Urząd Wojewódzki poinformował, że również wojewoda jest zarażony koronawirusem.
Prawdopodobnie to placówka z Nowego Sącza zostanie wytypowana na drugi szpital zajmujący się osobami chorującymi na COVID-19.
Według danych z piątku ostatnie badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 u kolejnych 184 osób z Małopolski. Województwo miało dziś największy przyrost potwierdzonych przypadków w skali kraju. Jest to też nowy rekord zakażeń w regionie.