W niedzielę odnotowano na świecie ponad 183 tys. zakażeń koronawirusem, najwięcej w ciągu jednego dnia od wybuchu pandemii - poinformował szef Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus. Łączna liczba przypadków przekroczyła - według Reutera - 9 milionów.
Tedros powiedział też, że kolejnym dużym wyzwaniem jest zwiększenie produkcji deksametazonu, pierwszego leku obniżającego ryzyko śmierci u pacjentów ciężko chorych na Covid-19.
Agencja Reutera zwraca uwagę, że liczba infekcji na całym świecie przekroczyła w poniedziałek 9 milionów, gdyż Brazylia i Indie zmagają się z gwałtownym wzrostem zakażeń, a w Stanach Zjednoczonych, Chinach i innych dotkniętych pandemią krajach zgłoszono nowe ogniska choroby.
W wielu stanach USA wzrosła liczba zainfekowanych młodych osób - zauważył dr Mike Ryan, ekspert WHO ds. sytuacji nadzwyczajnych. "Oczywiste jest, że tego wzrostu nie można w pełni wyjaśnić tylko zwiększoną liczbą testów" - dodał.
Wzrost zakażeń osiąga obecnie szczyt w niektórych dużych, zaludnionych krajach, tylko częściowo z powodu większej liczby przeprowadzanych testów - przyznał Ryan w czasie codziennej telekonferencji.
W wielu państwach, które z powodzeniem radziły sobie z koronawirusem, odnotowano wzrost liczby przypadków z powodu wydarzeń religijnych i spotkań emigrantów - oceniła Maria Van Kerkhove, ekspertka WHO. "Wirus wykorzysta każdą możliwą okazję" - przypomniała i podkreśliła: "Naprawdę ważne jest, by kraje były w stanie szybko wykryć te przypadki".
Ryan powiedział również, że w Korei Południowej pojawiły się nowe ogniska powiązane z klubami, schroniskami i parkami rozrywki oraz że wnioski z badań ścieków w północnych Włoszech pokazały, że istnieje prawdopodobieństwo, iż wirus krążył tam, zanim "ktokolwiek się zorientował".
WHO zapowiedziała, że wyda dalsze wytyczne dotyczące podróży lotniczych w najbliższych dniach, kiedy kraje zniosą ograniczenia w podróżowaniu. Ryan zaznaczył jednak, że nie jest to łatwa kwestia, ponieważ nie ma możliwości zminimalizowania ryzyka do zera.