W ciągu ostatnich godzin Wisła Kraków i Ślepsk Malow Suwałki poinformowało o wykryciu koronawirusa wśród pracowników klubów. Mimo dodatnich testów, krakowski klub rozegra dzisiejszy mecz z Górnikiem Zabrze. Mecze Ślepska zostały za to odwołane.
Wisła Kraków potwierdziła przypadki zakażenia koronawirusem wśród pracowników administracyjnych klubu.
Pozytywny wynik testu miał również jeden z zawodników. "Biała Gwiazda" dzisiaj o godzinie 20.30 rozegra mecz 5. kolejki ekstraklasy z Górnikiem w Zabrzu.
Drużyna wyjechała na to spotkanie przed południem. Do Zabrza udał się także trener Artur Skowronek, który w czwartek nie prowadził zajęć z zespołem, gdyż miał kontakt z osobą zakażoną. W jego przypadku wynik testu okazał się negatywny.
Na mecz na pewno nie pojechali Dawid Szot i Adam Buksa. Obydwaj w tym tygodniu mieli obawy przeziębienia i testom na obecność koronawirusa zostali poddani wcześniej. W ich przypadku wynik też był negatywny. W kadrze na mecz w Zabrzu brakuje także Jakuba Błaszczykowskiego.
Znacznie poważniejsza sytuacja jest w Ślepsku Malow Suwałki. SARS-CoV-2 wykryto u 14 osób z klubu.
Klub nie informuje o personaliach zakażonych osób. Wyniki testów potwierdziły obecność wirusa SARS-CoV-2 w próbkach dziesięciu zawodników drużyny, trzech członków sztabu szkoleniowego oraz jednego pracownika administracji. Nie są jeszcze znane wyniki dwóch członków sztabu szkoleniowego.
Pocieszającym elementem komunikatu jest fakt, że przebieg zakażenia SARS-CoV-2 w grupie dziewięciu osób ma charakter bezobjawowy, co pozwala z optymizmem spoglądać w najbliższą przyszłość. Kolejne trzy osoby z pozytywnym wynikiem testów RT-PCR zwracają natomiast uwagę na ból gardła. Gorączka na poziomie 38 stopni i ból głowy pojawiły się w wywiadzie jednego zakażonego. Na utratę smaku i węchu narzeka obecnie tylko jedna z grupy zakażonych osób - poinformował klub z Suwałk.