Od dziś cztery włoskie regiony - Lombardia, Piemont, Basilicata i Kalabria są żółtymi strefami najniższego ryzyka zakażeń koronawirusem. Zmian na pandemicznej mapie kraju dokonano w związku z poprawą sytuacji w niektórych jego częściach.
Wraz ze zniesieniem części restrykcji w czterech regionach, dotyczących głównie handlu i lokali gastronomicznych, włoski rząd apeluje do obywateli o zachowanie nadzwyczajnej ostrożności i przestrzeganie reguł. Apele te są powtarzane i nasilane w związku z pojawieniem się tłumów na ulicach wielu miast w okresie przedświątecznych zakupów.
Organizacja rolników i producentów żywności Coldiretti odnotowała, że dzięki ogłoszeniu czterech regionów żółtymi strefami pandemicznymi otwarto tam 94 tysiące barów, restauracji i pizzerii, które w ostatnich tygodniach mogły tylko sprzedawać żywność na wynos.
Od dziś lokale mogą obsługiwać klientów przy stolikach do godziny 18.00, później dozwolona jest tylko sprzedaż na wynos i dostawy do domu.
Mimo zmiany kolorów - zauważyli eksperci - normalnej obsługi klientów nie może prowadzić jedna piąta lokali gastronomicznych, w sumie około 80 tysięcy, w strefach pomarańczowych, czyli w Toskanii, Kampanii, Abruzji, Dolinie Aosty i w prowincji Bolzano.
Rząd jest pod presją części lokalnych władz i polityków. Domagają się oni złagodzenia zakazów podróży w okresie świąteczno-noworocznym. Od 21 grudnia do 6 stycznia nie można podróżować między regionami bez uzasadnionych przyczyn, a w pierwszy i drugi dzień Świąt oraz w Nowy Rok opuszczać swojej gminy. Nie wyklucza się, że można będzie przemieszczać się między sąsiednimi miejscowościami.