Rząd Portugalii zatwierdził we wtorek przepisy, wydłużające kontrole na dziewięciu przejściach granicznych z Hiszpanią do 30 czerwca. Tym samym socjalistyczny gabinet Antonia Costy wycofał się z piątkowej zapowiedzi przywrócenia swobodnego ruchu turystycznego już w połowie czerwca.
W wydanym we wtorek komunikacie rząd poinformował, że obowiązujące od 16 marca na granicy z Hiszpanią kontrole zostaną utrzymane do ostatniego dnia czerwca.
Gabinet Costy przypomniał, że do 30 czerwca możliwość przemieszczania się do i z Hiszpanii mają jedynie kierowcy samochodów dostawczych oraz pracownicy zatrudnieni w sąsiednim kraju.
Wtorkowa decyzja rady ministrów jest sprzeczna z piątkowymi deklaracjami premiera na lotnisku w Lizbonie. Costa ogłosił wówczas, że jego kraj przywróci 15 czerwca swobodny ruch lotniczy, a także otworzy granice z Hiszpanią.
Władze Portugalii na przełomie maja i czerwca kilkakrotnie podawały odmienne daty otwarcia granic z Hiszpanią. Na początku czerwca szef portugalskiego MSZ Eduardo Cabrita twierdził, że przywrócenie swobodnego ruchu turystycznego jest ryzykowne w związku z trudną sytuacją epidemiczną u sąsiada.
Sprzeczne komunikaty dotyczące otwarcia granicy przekazywały w ostatnich dniach także władze Hiszpanii. 4 czerwca odpowiedzialna za turystykę minister Reyes Maroto ogłosiła wbrew wcześniejszym deklaracjom premiera Pedra Sancheza przywrócenie swobodnego ruchu turystycznego na 22 czerwca.
Po trzech godzinach od wypowiedzi Maroto rząd Sancheza wydał komunikat informujący, że swobodny ruch graniczny Hiszpanii z Portugalią i Francją zostanie przywrócony dopiero 1 lipca, czyli tak jak pod koniec maja zapowiedział premier.