Nowy Orlean wciąż nie jest należycie zabezpieczony przed huraganem. 5 lat po niemal doszczętnym zniszczeniu miasta przez Katrinę, wciąż nie ma odpowiedniego systemu alarmowego.
Są syreny ostrzegawcze, umocniono wały przeciwpowodziowe, ale to wciąż zdecydowanie za mało, by w razie potrzeby uratować tysiące ludzi z wybrzeża Luiziany. Podobno powstaje zupełnie nowy system. Ciągle trwają prace, będzie to prawdopodobnie lepszy system niż ten, jaki mieliśmy przed Katriną, ale ciągle jest w fazie testów i ulepszeń. Ma być gotowy w 2011 roku - mówi przedstawiciel miejscowych władz.
O szczegółach nie chce mówić. Przede wszystkim potrzeba tam schronów przeciwhuraganowych. Ludzie z niepokojem śledzą prognozy pogody. Boimy się przechodzić przez to jeszcze raz - mówi mieszkaniec Nowego Orleanu. Według meteorologów, tegoroczny huraganowy sezon ma być szczególnie niebezpieczny.