W ciągu ostatnich sześciu tygodni, odkąd w mieście Rafah na południu Strefy Gazy trwają walki z izraelską armią, liczba chroniących się tam Palestyńczyków zmniejszyła się z ok. 1,4 mln do zaledwie 65 tys. - przekazała Agencja ONZ ds. pomocy uchodźcom palestyńskim (UNRWA).

Agencja ONZ ds. pomocy uchodźcom palestyńskim (The United Nations Relief and Works Agency for Palestine Refugees in the Near East - UNRWA) za pośrednictwem platformy X przekazała informacje o sytuacji w Rafah. Miasto znajduje się w południowej części Strefy Gazy i sąsiaduje z Egiptem.

"Takich miejsc nie ma"

Jak przekazała UNRWA, od października 2023 roku, "gdy rozpoczęła się wojna (Izraela z palestyńską organizacją terrorystyczną Hamas - przyp. red.), rodziny ze Strefy Gazy są zmuszone do ciągłej ucieczki". "Poszukują bezpiecznych (miejsc), lecz takich nie ma" - dodano.

"UNRWA szacuje, że w Rafah schronienie ma 65 tys. osób. Sześć tygodni temu ich liczba wynosiła około 1,4 miliona" - podkreśliła organizacja.

"Przerwy taktyczne"

W niedzielę rano siły zbrojne Izraela zapowiedziały wprowadzenie codziennych 11-godzinnych "przerw taktycznych" w ofensywie na południu Strefy Gazy, aby umożliwić dostarczenie tamtejszym cywilom większej ilości pomocy humanitarnej.

W drugiej połowie maja amerykański dziennik "Washington Post" ujawnił, że rząd Izraela uległ naciskom władz USA i zrezygnował z planów dużej ofensywy w Rafah. W ocenie "WP" izraelskie władze zamierzały wcześniej wysłać tam dwie dywizje wojska.

Rafah przed wojną

W Rafah, liczącym przed wojną Izraela z Hamasem około 250 tys. mieszkańców, schroniła się w poprzednich miesiącach ponad połowa z 2,3 mln Palestyńczyków ze Strefy Gazy.

Liczne państwa, w tym USA i wiele krajów Europy, a także organizacje międzynarodowe, m.in. ONZ, wielokrotnie ostrzegały, że izraelska ofensywa doprowadziłaby tam do dalszych ofiar wśród ludności cywilnej i pogorszenia już i tak katastrofalnej sytuacji humanitarnej w palestyńskiej półenklawie.

Rządzący w Strefie Gazy Hamas dokonał 7 października 2023 roku zbrojnego najazdu na Izrael, w wyniku którego zginęło około 1200 osób, w większości cywilów, a około 240 zostało uprowadzonych. W trwających do dziś operacjach odwetowych Izraela śmierć poniosło prawdopodobnie ponad 37 tys. Palestyńczyków.