Izraelscy żołnierze, obecni na okupowanym Zachodnim Brzegu Jordanu, przywiązali do maski samochodu rannego palestyńskiego więźnia, a następnie wieźli go przez miasto. Armia Izraela podała, że prowadzi śledztwo w tej sprawie. „Takie zachowanie jest niezgodne z wartościami izraelskiego wojska i jego procedurami” – zapewnili wojskowi.

Sytuacja z Palestyńczykiem zdarzyła się w sobotę podczas nalotu w Dżaninie na okupowanym Zachodnim Brzegu Jordanu.

Na nagraniu dostępnym w mediach społecznościowych widać, że do maski jednego z dwóch samochodów wojskowych przywiązany jest ranny mężczyzna.

Do sytuacji doszło, gdy Izraelczycy chcieli schwytać poszukiwanych Palestyńczyków. Ci otworzyli do nich ogień. Jeden z Palestyńczyków został ranny, schwytany i przywiązany do maski auta. 

Wojsko izraelskie określiło działanie swoich żołnierzy jako "złamanie rozkazów i procedur".

Schwytany Palestyńczyk miał zostać przekazany medykom.

Agencja Reutera zweryfikowała nagranie i dotarła do świadków zdarzenia. Według relacji rodziny, mężczyzna został ranny podczas nalotu, a gdy bliscy poprosili żołnierzy o wezwanie karetki, ci przypięli go do maski i odjechali.

Wzrost przemocy na Zachodnim Brzegu Jordanu

Przemoc na Zachodnim Brzegu wzrosła od momentu wybuchu wojny w Strefie Gazy.

Po 7 października 2023 r. na Zachodnim Brzegu służby izraelskie aresztowały ok. 4150 Palestyńczyków. Jak informują władze Autonomii Palestyńskiej z rąk osadników i izraelskich żołnierzy zginęło w tym czasie co najmniej 549 osób. W zamachach terrorystycznych organizowanych przez Palestyńczyków zginęło też 21 Izraelczyków.