Iran wystrzelił we wtorek na Izrael ponad 180 rakiet balistycznych, z czego większość została zestrzelona przez obronę powietrzną. Premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiedział, że Teheran za to zapłaci. "Dopiero podejmiemy decyzję, kiedy i jak odpowiedzieć na irański nalot rakietowy" - oświadczył szef Sztabu Generalnego izraelskich sił zbrojnych gen. Herci Halewi we wtorek wieczorem. Najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu ajatollah Ali Chamenei zagroził we wtorek w serwisie X, że Izrael czeka "silniejszy i boleśniejszy" atak ze strony Iranu. Najnowszą odsłonę bliskowschodniego konfliktu śledzimy w relacji z 02.10.2024 r.

Aby odświeżyć stronę lub włącz automatyczne odświeżanie :

06:17

Hezbollah twierdzi, że starł się z izraelskimi wojskami w libańskim mieście Adaisseh i zmusił je do wycofania.


04:59

Pracownicy CNN w Bejrucie informują o wybuchach. Na niebie nad południowymi przedmieściami stolicy widoczne były gęste kłęby dymu.

Izraelskie Siły Obronne (IDF) poinformowały wcześniej, że uderzają w cele Hezbollahu na południowych przedmieściach Bejrutu, a więcej szczegółów operacji zostanie ujawnionych.

Nakazano także mieszkańcom ewakuację kilku dzielnic i budynków na południowych przedmieściach.

04:43

"Rozmawiałem dziś z izraelskim ministrem obrony Yoavem Gallantem po dzisiejszym skandalicznym akcie agresji Iranu na Izrael. Minister i ja wyraziliśmy wzajemne uznanie dla skoordynowanej obrony Izraela przed prawie 200 rakietami balistycznymi wystrzelonymi przez Iran i zobowiązaliśmy się pozostać w bliskim kontakcie" - napisał na platformie X sekretarz obrony USA Lloyd Austin.

04:38

W wyniku izraelskich ataków w Libanie zginęło we wtorek 55 osób, a 156 zostało rannych - poinformowało w komunikacie libańskie ministerstwo zdrowia. Izrael ostrzeliwuje cele w Libanie w ramach operacji przeciwko wspieranemu przez Iran Hezbollahowi.

W nocy z wtorku na środę izraelskie wojsko wezwało cywilów do opuszczenia okolic dwóch wiązanych z Hezbollahem budynków w Bejrucie w związku z planami kolejnych ostrzałów.

Izraelskie siły zbrojne ogłosiły również, że podczas rozpoczętej w poniedziałek operacji lądowej na terytorium Libanu znalazły wyrzutnie rakiet i inne rodzaje broni. Siły powietrzne uderzyły natomiast w ponad 100 obiektów - przekazał portal Times of Israel.

Izrael od ponad tygodnia intensywnie bombarduje Liban, podkreślając, że uderzenia są wymierzone w pozycje Hezbollahu. Celem tych działań jest zabezpieczenie północy państwa, z której ewakuowano około 60 tys. osób z powodu ostrzałów, prowadzonych przez tę grupę regularnie od jesieni 2023 roku, czyli od wybuchu wojny w Strefie Gazy.

Według szacunków rządu w Bejrucie w izraelskich atakach zginęło przez ostatnie dwa tygodnie ponad tysiąc osób, a ponad milion Libańczyków musiało z ich powodu opuścić swoje domy. Media informują, że dużą część ofiar stanowią cywile.

04:37

Agencja ratingowa S&P Global obniżyła we wtorek ocenę wiarygodności kredytowej Izraela o jeden punkt z "A+" do "A", wskazując na ryzyko dla gospodarki i finansów, wynikające z eskalacji konfliktu ze wspieranym przez Iran libańskim Hezbollahem.

Perspektywa ratingu Izraela według S&P pozostała "negatywna".

W uzasadnieniu agencja zwróciła uwagę na potencjalne zagrożenia dla bezpieczeństwa, w tym odwetowe ataki rakietowe na Izrael, które mogłyby negatywnie wpłynąć na gospodarkę.

S&P oceniła przy tym, że konflikt zbrojny w Strefie Gazy i operacja lądowa izraelskiego wojska na terytorium Libanu mogą trwać do 2025 roku, stwarzając zagrożenie ataków odwetowych na Izrael.

W ubiegłym tygodniu rating kredytowy Izraela obniżyła już Moody’s, inna spośród najważniejszych światowych agencji ratingowych. Spadł on o dwa punkty do poziomu "Baa1".

04:37

Rada Bezpieczeństwa ONZ zbierze się dziś na nadzwyczajnym posiedzeniu w sprawie sytuacji na Bliskim Wschodzie po irańskim ataku na Izrael - poinformowała we wtorek agencja AFP.

Irańskie MSZ zaapelowało do Rady o podjęcie "znaczących działań", by zapobiec zagrożeniom dla pokoju i bezpieczeństwa w regionie.

04:35

W odwecie za wtorkowy ostrzał rakietowy Izrael może uderzyć w irańskie bazy wojskowe i ośrodki dowodzenia, może też uruchomić swoich agentów wewnątrz Iranu i zaatakować osoby odpowiedzialne za atak lub uderzyć w instalacje nuklearne - oceniła stacja BBC.

Zdaniem korespondenta BBC ds. bezpieczeństwa Franka Gardnera w swojej odpowiedzi Izrael tym razem raczej nie zachowa powściągliwości, o jaką apelowali do niego sojusznicy po ostatnim ataku rakietowym ze strony Iranu w kwietniu tego roku.

Były funkcjonariusz izraelskiego wywiadu Awi Melamed ocenił, że atak Iranu wywoła "znaczącą i natychmiastową odpowiedź Izraela przeciwko celom irańskim".

Według Gardnera Izrael z pewnością od dawna ma opracowane plany uderzeń na Iran, a izraelscy dowódcy będą się teraz zastanawiać, kiedy i z jaką siłą zaatakować ten kraj.

Najbardziej oczywistym celem są bazy lądowe, z których wystrzeliwano we wtorek pociski balistyczne, nie tylko silosy rakietowe, ale też ośrodki dowodzenia i inne instalacje.

Izrael mógłby też uruchomić sieć swoich agentów działających w Iranie, by uderzyć bezpośrednio w ludzi, którzy wydali rozkaz do ataku i przeprowadzili go. Kolejnym stopniem eskalacji byłoby uderzenie na instalacje nuklearne Iranu - uważa korespondent BBC.

04:34

Do Izraela należy kwestia, czy przeprowadzić atak prewencyjny na Iran - powiedział we wtorek republikański senator JD Vance podczas debaty kandydatów na wiceprezydenta USA. Jego rywal, gubernator Minnesoty Tim Walz podkreślił, że dzisiaj konieczne jest pewne przywództwo, a nie chaos reprezentowany przez Trumpa.

To do Izraela należy decyzja, co jego zdaniem należy zrobić, aby zapewnić bezpieczeństwo swojemu krajowi, a my powinniśmy wspierać naszych sojuszników, gdziekolwiek się znajdują, kiedy walczą ze złymi ludźmi - powiedział Vance, odpowiadając na pierwsze pytanie debaty o to, czy USA powinny poprzeć ewentualny atak Izraela na Iran.

Odpowiadając na to samo pytanie Walz przywołał wtorkowe słowa wiceprezydent Harris, która zapowiedziała, że USA "będą chronić nasze siły i siły sojusznicze", a Iran poniesie konsekwencje swojego ataku na Izrael. Oskarżył też Trumpa o przyczynienie się do rozwiązania umowy atomowej z Iranem, która ograniczała jego program nuklearny. Vance z kolei oskarżył administrację Bidena o to, że za odmrożone przez nią fundusze (m.in. na zakup żywności) Iran wyprodukował broń, którą używał do ataku na Izraela.

04:21

Dopiero podejmiemy decyzję, kiedy i jak odpowiedzieć na irański nalot rakietowy - oświadczył szef Sztabu Generalnego izraelskich sił zbrojnych gen. Herci Halewi we wtorek wieczorem. Odwet udowodni, że armia jest w stanie prowadzić "precyzyjne i zaskakujące" ataki - dodał.

Iran wystrzelił we wtorek na Izrael ponad 180 rakiet balistycznych, większość została zestrzelona przez izraelską obronę powietrzną i kierowaną przez USA koalicję obronną - powiedział z kolei rzecznik Sił Obronnych Izraela gen. Daniel Hagari.

To poważna i groźna eskalacja, która spotka się z konsekwencjami (...) nasze zdolności obronne i ofensywne są w stanie najwyższej gotowości (...) wybierzemy gdzie, kiedy i w jaki sposób dojdzie do odwetu - podkreślił wojskowy rzecznik.

04:20

Iran popełnił dziś wielki błąd, jego atak rakietowy na Izrael się nie powiódł, ale Teheran za to zapłaci - zapowiedział we wtorek wieczorem premier Izraela Benjamin Netanjahu. 

Irański reżim nie rozumie naszej determinacji do obrony i odwetu na naszych wrogach (...) ale zrozumieją, bo gdy ktokolwiek nas atakuje, my atakujemy jego - podkreślił Netanjahu przed posiedzeniem gabinetu bezpieczeństwa.

Premier wezwał też świat, by zjednoczył się przeciwko Iranowi. Muszą stanąć po stronie Izraela; wybór między tyranią a wolnością, między błogosławieństwem a przekleństwem nigdy nie był bardziej oczywisty - zaznaczył.

Teraz to Izrael ma inicjatywę, a oś zła się wycofuje, zrobimy wszystko, co konieczne, by osiągnąć nasze wszystkie cele wojenne, przede wszystkim doprowadzić do powrotu zakładników ze Strefy Gazy i zapewnić bezpieczeństwo i przyszłość Izraelowi - skonkludował Netanjahu.

"Osią zła" Netanjahu nazywa skupiony wokół Iranu i wymierzony w Izrael i USA nieformalny sojusz, do którego należy też libański Hezbollah, palestyński Hamas czy jemeńscy rebelianci Huti.

04:16

Najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu ajatollah Ali Chamenei  zagroził we wtorek w serwisie X, że Izrael czeka "silniejszy i boleśniejszy" atak ze strony Iranu.

"Zwycięstwo pochodzi od Allaha i jest ono blisko" - napisał Chamenei po arabsku, dołączając posępną grafikę, przedstawiającą wielopoziomową irańską podziemną bazę rakietową, z której wystrzeliwane są rakiety w stronę nieba.

We wpisie opublikowanym w dość niezręcznym języku hebrajskim Chamenei napisał, że "z Bożą pomocą ciosy powstańczego frontu staną się silniejsze i bardziej bolesne dla zużytego i gnijącego ciała reżimu syjonistycznego".

04:15

W nocy z poniedziałku na wtorek, izraelska armia rozpoczęła "ograniczone i ukierunkowane" działania lądowe przeciwko celom Hezbollahu na południu Libanu. Cele są zlokalizowane w przygranicznych wsiach i stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla miejscowości na północy Izraela - uzasadnia rząd w Tel Awiwie.

We wtorek 1 października Iran przypuścił atak rakietowy na Izrael. Władze izraelskie przekazały informację o ponad 180 obiektach, które miały uderzyć w cele. Według źródeł irańskich w ataku po raz pierwszy użyto pocisków hipersonicznych Fattah-1. Rzecznik Pentagonu ocenił, że wtorkowe uderzenie Teheranu było dwa razy potężniejsze od pierwszego ataku Iranu na Izrael z kwietnia 2024 roku. 

Armii Izraela i sojusznikom z USA i Wielkiej Brytanii udało się zniszczyć większość z obiektów nadlatujących z terytorium Iranu. Nieoficjalne doniesienia świadczą jednak o tym, że niektóre pociski przebiły się przez Żelazną Kopułę i dosięgły celów. 

Cały zapis relacji z wydarzeń z 1 października 2024 r. do przeczytania >>>TUTAJ<<<.