Pięciominutowa owacja na stojąco zakończyła pokaz obsypanego Oscarami "Gladiatora" z muzyką na żywo. Koncertu w ramach Festiwalu Muzyki Filmowej wysłuchała publiczność, która po brzegi wypełniła Kraków-Arenę.
Na scenie zaśpiewała Kaitlyn Lusk. Koncert wykonała orkiestra Sinfonietta Cracovia oraz Chór Pro Musica Mundi, które poprowadził Ludwig Wicki.
Uczestnicy koncertu byli zachwyceni i pozytywnie zaskoczeni. Nie spodziewali się aż takiej dawki emocji, jaką dostarczyła im ścieżka dźwiękowa z "Gladiatora". Publiczność słuchała w napięciu muzyki - aż do ostatniej nuty.
To mistrzostwo świata, prawdziwy szał, niezapomniane przeżycie - mówiła jedna z fanek kompozytora muzyki do filmu "Gladiator" - Hansa Zimmera. Inny uczestnik koncertu podkreślał: Niesamowity klimat. Koncert zapierał dech w piersiach, przyprawiał o dreszcze.
Koncert towarzyszył projekcji filmu "Gladiator". Ta superprodukcja opowiadająca o losach rzymskiego generała Maximusa Decimusa Meridiusa, który traci wszystko co kocha i walczy na arenie jako gladiator, podbiła serca milionów ludzi na całym świecie i zrewolucjonizowała kanon epickiego obrazu historycznego. Od czternastu lat niezmiennie inspiruje twórców filmu, muzyki i literatury do tego stopnia, że zjawisko to zyskało miano "efektu Gladiatora.
Materiały prasowe