Polscy piłkarze zmierzą się dzisiaj z Gruzją w swoim szóstym meczu eliminacji Euro 2016. Trener, zawodnicy i członkowie sztabu szkoleniowego zgodnie podkreślają, że największą siłą przeciwnika jest kolektyw. "Wiemy sporo o Gruzinach. Najważniejsza jest jednak nasza strategia. Chcemy prowadzić grę, być stroną dominującą" - zapowiadał przed meczem Adam Nawałka. Jakim wynikiem zakończy się to spotkanie? Czekamy na Wasze typy!
Zobacz również:
Jestem zadowolony z przygotowań, wykonaliśmy plan w stu procentach. Oprócz Dawida Kownackiego wszyscy są gotowi do gry. Każdy tryska energią. Pod względem mentalnym zespół wygląda znakomicie - zapewniał Nawałka w czasie piątkowej konferencji prasowej. Robiliśmy testy wydolnościowe, wszystko jest w jak najlepszym porządku. Mam bardzo duże zaufanie do zawodników. Połowa czerwca to trudny termin, ale przygotowaliśmy już wcześniej plan indywidualny dla piłkarzy, którzy skończyli w maju rozgrywki ligowe. Nie mam żadnych obaw. Zresztą intensywny sezon powoduje, że w ciągu tygodnia czy dwóch nie traci się formy. Drużyna wygląda dobrze motorycznie, to widać na treningach - podkreślał.
Drużyna cały czas robi postępy, jest progres w grze, to widać na zajęciach. Wierzymy w korzystny wynik w sobotę. Zawsze trzeba z pokorą podchodzić do każdego meczu, ale mam dużą wiarę w nasze umiejętności. Jestem spokojny o przygotowanie piłkarzy i przebieg sobotniego spotkania - przyznał.
Poprzedni pojedynek z Gruzinami - w listopadzie w Tbilisi - biało-czerwoni wygrali wysoko 4:0. Grzegorz Krychowiak, strzelec jednej z bramek w tym meczu, przestrzegał jednak w piątek na konferencji prasowej przed lekceważeniem przeciwnika. Wynik naszego listopadowego meczu nie odzwierciedla trudów tamtej potyczki. Pierwsza połowa była ciężka, Gruzini wcześniej niż my stworzyli okazję. Dopiero po zdobyciu przez nas pierwszej bramki mecz się "otworzył" i grało się łatwiej - podkreślał. W sobotę czeka nas trudne spotkanie. Gruzja jest lepszym zespołem, niż pokazał rezultat z Tbilisi. Dobrze się broni, umiejętnie przesuwa na boisku. Szanujemy tego przeciwnika. Mają świetne warunki fizyczne, ale ich największą siłą jest zespołowość - stwierdził.
Również trener gości Kachaber Cchadadze podkreślał, że jego zespół zmienił się od czasu wysokiej porażki z biało-czerwonymi. Mamy m.in. inny schemat gry i inną kadrę szkoleniową. Wierzę, że zmiany w naszej taktyce znajdą odzwierciedlenie w sobotę. Przed meczem z Polską przeprowadziliśmy udane zgrupowanie, jesteśmy dobrze przygotowani - mówił na piątkowej konferencji prasowej. Gra z takimi zespołami jak Polska doda nam doświadczenia, potrzebujemy tego na przyszłość. Szukamy nowych rozwiązań, stylu. Patrzymy już również pod kątem następnych eliminacji. No i jest jeszcze jedno - chęć zwycięstwa, która towarzyszy piłkarzom przed każdym meczem - dodawał.
Zgodził się z Adamem Nawałką, że "futbol to jest drużynowy sport". Oczywiście wszyscy znamy największą gwiazdę reprezentacji Polski, czyli Roberta Lewandowskiego, ale jeden człowiek nie wygra meczu. Siła tkwi w zespole - zaznaczył.
Jego piłkarze nie mają już praktycznie szans awansu do Euro 2016, ale Cchadadze zapewnił, że stawka sobotniego meczu jest dla nich wysoka.
W przypadku biało-czerwonych stawką jest utrzymanie na pozycji lidera tabeli w grupie D, którą zajmują na półmetku eliminacji. Podopieczni Adama Nawałki zgromadzili dotąd 11 punktów, Niemcy i Szkocja mają o jeden punkt mniej, zaś Irlandczycy zdobyli dotąd punktów osiem. Jeśli biało-czerwoni marzą o zajęciu na koniec eliminacji pierwszego lub drugiego miejsca, co daje bezpośredni awans do turnieju we Francji, nie mogą pozwolić sobie dzisiaj na potknięcie z najsłabszym, obok Gibraltaru, rywalem.
Jak typujecie wynik dzisiejszego spotkania? Zagłosujcie w sondzie, skomentujcie pod artykułem!
Pierwszy gwizdek meczu Polska - Gruzja na Stadionie Narodowym o godzinie 18. Już teraz zapraszamy Was na relację na żywo z tego spotkania! Znajdziecie ją pod tym linkiem.
W pozostałych, rozgrywanych również dzisiaj, meczach szóstej kolejki eliminacji Irlandia zmierzy się w Dublinie ze Szkocją, a Gibraltar podejmie w Faro reprezentację Niemiec.
