Na 12 lutego Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyznaczył rozprawę w sprawie skargi Komisji Europejskiej na Polskę w związku z ustawą o Sądzie Najwyższym.
Rozprawa została wyznaczona, bo Komisja Europejska nie wycofała swojej skargi. Na razie nic na to nie wskazuje, żeby miała to zrobić.
W pewnym sensie rozprawa będzie bezprzedmiotowa, bo Polska dostosowała się zmieniając ustawę o Sądzie Najwyższym zgodnie zaleceniami Komisji Europejskiej.
W rozprawie będzie więc chodziło o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego. Gdy zapadnie orzeczenie - prawdopodobnie w marcu - Komisja Europejska dowie się, czy ma prawo oceniać sądownictwo w krajach członkowskich.
Rozprawa ma potrwać 2 godziny. Rozpocznie się o 9:00 rano.
Urzędnik Komisji Europejskiej Nicolas Bell potwierdził, że rozprawa odbędzie się 12 lutego. Poinformował, że KE analizuje polskie odpowiedzi w sprawie środków dostosowawczych, które polskie władze przesłały w zeszłym tygodniu. Powiedział, że zostaną one uwzględnione w ostatecznym orzeczeniu TSUE w prawie SN, co jest jednoznaczną sugestią, że KE nie zamierza wycofać skargi.
Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym weszła w życie 1 stycznia. Umożliwia ona sędziom SN i NSA, którzy przeszli w stan spoczynku po osiągnięciu 65. roku życia, powrót do pełnienia urzędu.
19 października Trybunał Sprawiedliwości UE, przychylając się do wniosku Komisji Europejskiej, wydał wstępne postanowienie o zastosowaniu tzw. środków tymczasowych, w ramach których znalazło się: zawieszenie stosowania przepisów ustawy o SN dot. przechodzenia sędziów, którzy ukończyli 65. rok życia w stan spoczynku; przywrócenie do orzekania sędziów, którzy w świetle nowych przepisów już zostali wysłani w stan spoczynku; powstrzymanie się od wszelkich działań zmierzających do powołania sędziów SN na stanowiskach, których dotyczą kwestionowane przepisy. TSUE 17 grudnia podtrzymał w ostatecznym orzeczeniu w sprawie środków tymczasowych swoją decyzję o zawieszeniu przepisów ustawy o SN.
Nowelizacja dotyczy przepisów ustawy o SN z grudnia 2017 r., która weszła w życie 3 kwietnia 2018 r. Zgodnie z nowelą, sędzia SN albo sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego, który przeszedł w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia na podstawie obecnych przepisów, z dniem wejścia w życie tej nowelizacji powraca do pełnienia urzędu na stanowisku zajmowanym 3 kwietnia 2018 r. Służbę na stanowisku sędziego SN albo sędziego NSA uważa się za nieprzerwaną - głosi nowelizacja.
Sędziowie ci, mogą jednak pozostać w stanie spoczynku jeśli w terminie 7 dni od dnia wejścia w życie nowelizacji złożą oświadczenie, że mają taką wolę. Oświadczenie ma być składane prezydentowi za pośrednictwem Krajowej Rady Sądownictwa.
Nowelizacja przewiduje, że sędziowie, którzy objęli stanowisko w SN przed wejściem w życie tej nowelizacji, przechodzą w stan spoczynku, przy zastosowaniu przepisu poprzedniej ustawy o SN z 2002 r., czyli z dniem ukończenia 70 roku życia; sędzia będzie mógł przejść w stan spoczynku na swój wniosek po ukończeniu 65 roku życia (mężczyźni) lub po ukończeniu 60 lat (kobiety), po ukończeniu 60 lat jeżeli przepracował na stanowisku sędziego SN nie mniej niż 9 lat.
Autor: Katarzyna Szymańska-Borginon
Opracowanie: Malwina Zaborowska