Nowy, groźny atak bakterii E. coli we Francji. Siedem osób jest dializowanych w szpitalach w Bordeaux - trzy są w stanie ciężkim, jedna znajduje się na oddziale intensywnej opieki medycznej.
Według specjalistów, nowy atak E. coli nie ma związku z zakażonymi tą bakterią mrożonymi kotletami, z powodu których tydzień temu ośmioro dzieci trafiło do szpitala w Lille na północy Francji. Dwuletni chłopiec ciągle jest tam utrzymywany przez lekarzy w stanie śpiączki farmakologicznej z powodu powikłań neurologicznych.
Eksperci próbują ustalić, czy chodzi o ten sam szczep bakterii, który zabił ponad 40 osób w Niemczech. Lekarze jednak w to wątpią. Twierdzą, że powikłania u francuskich pacjentów - w tym problemy z nerkami - są mimo wszystko łagodniejsze niz w przypadku chorych, których zaatakował szczep EHEC.