Na wtorkowym posiedzeniu rząd przyjął strategię migracyjną - poinformował na platformie X premier Donald Tusk. Jak napisał, była to trudna, ale potrzebna i oczekiwana decyzja.

"Odzyskać kontrolę. Zapewnić bezpieczeństwo" - czyli strategia migracyjna przyjęta. Decyzja trudna, ale bardzo potrzebna i oczekiwana" - napisał na platformie X premier Donald Tusk.

Posiedzenie rządu trwa. Na razie nie przedstawiono szczegółów przyjętej strategii migracyjnej.

Zapowiedź czasowego zawieszenia prawa do azylu

W sobotę, podczas kongresu Koalicji Obywatelskiej, szef rządu zapowiedział, że jednym z elementów strategii migracyjnej będzie czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu.

I będę się domagał uznania w Europie dla tej decyzji. Bo my dobrze wiemy, jak to jest wykorzystywane przez Łukaszenkę, Putina, przez szmuglerów, przemytników ludzi, handlarzy ludzi. Jak to prawo do azylu jest wykorzystywane dokładnie wbrew istocie prawa do azylu - oświadczył.

Mamy w planie politykę takich przyspieszonych powrotów Polaków i ludzi polskiego pochodzenia z diaspory polskiej, zza granicy - dodał Tusk. Szef MSWiA Tomasz Siemoniak jeszcze przed kongresem przekazał dziennikarzom, że prace nad strategią trwały w jego resorcie od wielu tygodni. 

Tusk ponownie nawiązał do tej sprawy w niedzielę po południu.

"Czasowe zawieszenie wniosków azylowych wprowadzono w maju w Finlandii. Jest odpowiedzią na wojnę hybrydową wypowiedzianą całej Unii (w tym przede wszystkim Polsce) przez reżimy w Moskwie i Mińsku polegającej na organizowaniu masowych przerzutów ludzi przez nasze granice" - napisał premier na platformie X.

Jak zaznaczył, "prawo do azylu jest w tej wojnie instrumentalnie wykorzystywane i nie ma nic wspólnego z prawami człowieka".

"Kontrola granic i bezpieczeństwo terytorialne Polski jest i będzie naszym priorytetem. Nasze decyzje i działania będą temu bezwzględnie podporządkowane" - dodał szef rządu.

W poniedziałek premier podtrzymał swoje stanowisko. "Naszym prawem i naszym obowiązkiem jest ochrona polskiej i europejskiej granicy. Jej bezpieczeństwo nie będzie przedmiotem negocjacji. Z nikim. Jest zadaniem do wykonania. I mój rząd to zadanie wykona" - napisał we wpisie na platformie X premier Donald Tusk.

Lubnauer: Migranci wykorzystywani jako broń. To nie są już rodziny, tylko silni mężczyźni

W konstytucji jest możliwość azylu. Jasno jest powiedziane, że jest to uregulowane w ustawie. W związku z tym wszystko się trzyma konstytucji - tak przyjęcie strategii migracyjnej komentowała w Popołudniowej rozmowie w RMF FM wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer. Rozwiązania dotyczące azylu były przyjmowane w zupełnie innych czasach. Gdy ludzie rzeczywiście uciekali. (...) Teraz bardzo często jest to wykorzystywane jako broń - stwierdziła rozmówczyni Tomasza Terlikowskiego. Dodała, że migranci, którzy chcą się dostać do Polski "to nie są już rodziny, tylko mężczyźni, silni, którzy są w stanie przejść przez płot przy pomocy lewarka".

Lubnauer podkreśla, że rząd przyjmując strategię migracyjną robi to, co jest jego obowiązkiem.

Nie mam żadnych wątpliwości, że naszym podstawowym obowiązkiem - rządu, posłów -  jest jeden: chronić bezpieczeństwo Polski - mówi. Przekonuje, że "wszystko to zostanie uregulowane w ustawie i wtedy poznamy szczegóły rozwiązania (zawieszenia prawa do azylu - przyp. red.)".

Lubnauer uważa, że Koalicja Obywatelska będzie skuteczniejsza jeśli chodzi o politykę migracyjną. Powie, jakich migrantów potrzebujemy, na jakich warunkach, w jaki sposób zdobyć obywatelstwo polskie, jak się integrować, jak należy znać język - zapewnia wiceminister edukacji.

Zdania odrębne złożyło czterech ministrów z Nowej Lewicy

Szefowa klubu Lewicy Anna-Maria Żukowska poinformowała, że przy przyjmowaniu strategii migracyjnej podczas wtorkowego posiedzenia rządu zdania odrębne złożyło czterech ministrów konstytucyjnych z Nowej Lewicy. "Pan Premier nie zgodził się na nasze poprawki dot. m.in. wpisania przestrzegania konstytucji do strategii" - napisała. "Jeżeli chodzi o planowaną legislację, nasze stanowisko pozostanie takie samo" - dodała.

"W 90% rządowy dokument strategii migracji jest dokumentem dobrym: ochrona rynku pracy, repatriacja, walka z wyłudzaniem wiz, większa kontrola. Natomiast jeden fragment, dotyczący łamiącego konstytucję uniemożliwienia samego nawet wnioskowania o azyl, jest nie do zaakceptowania" - napisała Żukowska.

Wcześniej słowa premiera krytykowali już inni przedstawiciele Lewicy. Prawo do azylu jest podstawową zasadą, która musi zostać zachowana, bo tego wymaga prawo Unii Europejskiej i konwencje, których jesteśmy - jako Polska - stroną - mówiła we wtorek wicemarszałkami Senatu Magdalena Biejat, wzywając rząd do współpracy z organizacjami pozarządowymi.

2,5 mln cudzoziemców z zamiarem pobytu długoterminowego w Polsce

W poniedziałek wieczorem informacja o rządowej strategii migracyjnej na lata 2025-2030 została zamieszczona w wykazie prac legislacyjnych i programowych RM. Jej efektem - jak wskazano - ma być stworzenie przejrzystych i transparentnych, jak również bezpiecznych, zasad imigracji do Polski.

W informacji zwrócono uwagę, że "Polska w bardzo krótkim czasie zmieniła swój status z państwa emigracyjnego w imigracyjne". Wskazano, że obecnie w naszym kraju przebywa z zamiarem pobytu długoterminowego ok. 2,5 mln cudzoziemców. Dlatego - jak podkreślono - konieczne jest opracowanie kompleksowego podejścia państwa w tym obszarze.

Strategia migracyjna powstała w ramach prac międzyresortowego Zespołu ds. Migracji, którego obsługę zapewnia Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Główne kierunki działań wskazane w dokumencie dotyczą: dostępu do terytorium Polski, dostępu do ochrony krajowej i międzynarodowej, dostępu do rynku pracy, migracji edukacyjnych, integracji, obywatelstwa i repatriacji, kontaktu z diasporą.

Celem regulacji jest - jak zapisano - stworzenie przejrzystych i bezpiecznych zasad imigracji do Polski, kontrolowanej przez instytucje państwowe.

Reakcja Komisji Europejskiej

Na sobotnią wypowiedź Tuska zareagował w poniedziałek rzecznik Komisji Europejskiej. 

"Unia Europejska musi koniecznie chronić swoje zewnętrzne granice, w szczególności przed Rosją i Białorusią. (...) Jednocześnie państwa członkowskie mają obowiązek zapewnienia dostępu do procedury azylowej" - przekazał naszej dziennikarce w Brukseli Katarzynie Szymańskej-Borginon. 

Jak podkreśla nasza dziennikarka, oświadczenie jest bardzo ostrożne. Wyraźnie chodzi o to, żeby za bardzo nie skrytykować Tuska, a jednocześnie nie dać przyzwolenia na łamanie unijnego i międzynarodowego prawa. Szef polskiego rządu należy do tej samej frakcji - EPL - co szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. 

Jest więc przypomnienie, że w grudniu 2023 r. Rada Europejska stanowczo potępiła wszelkie ataki hybrydowe, w tym instrumentalizację migrantów.

"Nie możemy pozwolić Rosji i Białorusi na wykorzystywanie naszych własnych wartości, w tym prawa do azylu, przeciwko nam i podważanie naszych demokracji" - czytamy w oświadczeniu.

Jednocześnie rzecznik przypomina, że "państwa członkowskie mają zobowiązania międzynarodowe i unijne - w tym obowiązek zapewnienia dostępu do procedury azylowej". Jest też zapewnienie, że nowa KE i nowy komisarz ds. wewnętrznych "będą dalej pracować, aby zapewnić, że państwa członkowskie mają narzędzia niezbędne do reagowania na tego typu ataki hybrydowe".

"Musimy pracować nad europejskim rozwiązaniem - takim, które będzie silne w obliczu ataków hybrydowych ze strony Putina i Łukaszenki, bez uszczerbku dla naszych wartości" - przekazano.