Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski skorzystał z uprawnień nadzorczych wobec Polskiego Komitetu Olimpijskiego (PKOl) i wszczął w piątek postępowanie wyjaśniające. Zarząd PKOl został zobowiązany do złożenia wyjaśnień oraz przedstawienia stosownych dokumentów - informuje stołeczny ratusz.

21 sierpnia do prezydenta Warszawy, jako organu nadzorującego w rozumieniu ustawy Prawo o stowarzyszeniach, wpłynął wniosek ministra sportu i turystyki Sławomira Nitrasa o kontrolę działalności PKOl. 

Rafał Trzaskowski wszczął postępowanie wyjaśniające w piątek. Zarząd PKOl został zobowiązany do złożenia wyjaśnień oraz przedstawienia dokumentów w zakresie zgodności działalności organizacji z przepisami prawa i postanowieniami statutu.

Jak informuje stołeczny ratusz, dalsze działania prezydenta Warszawy zostaną podjęte po uzyskaniu stanowiska PKOl.

Afera wokół PKOL

Po igrzyskach olimpijskich w Paryżu szef resortu sportu i turystyki zapowiedział, że wystąpi do NIK i stołecznego ratusza o wszczęcie kontroli dot. finansów PKOl. 

Chodzi między innymi o wydatkowanie przez tę organizację pieniędzy z budżetu państwa i spółek Skarbu Państwa oraz o prawidłowości podejmowania decyzji dotyczących wynagrodzeń członków zarządu PKOl, na czele z prezesem Radosławem Piesiewiczem, który w przeciwieństwie do swoich poprzedników miałby nie pełnić tej funkcji społecznie.

Minister sportu Sławomir Nitras na portalu X przedstawił dane dotyczące finansowania z budżetu państwa przygotowań sportowców do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu w latach 2022-24. 

Wynika z nich, że resort sportu oraz spółki Skarbu Państwa w tym okresie przekazały PKOl 92 163 180 zł. Polskie związki olimpijskie w tym samym czasie z budżetu państwa otrzymały 785 659 000 zł.

Szef resortu sportu poprosił też prezesa PKOl i związki sportowe o przekazanie dokumentacji dotyczącej m.in. składu delegacji poszczególnych związków na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Informacje te miały trafić do MSiT do 14 sierpnia 2024 r. Miało to związek z doniesieniami, że sportowcy mieli gorsze warunki od działaczy komitetu.

W rozmowie z PAP rzeczniczka prasowa PKOl Katarzyna Kochaniak-Roman podkreśliła, że zgodnie z zapowiedzią prezesa Piesiewicza, organizacja będzie współpracowała ze wszystkimi urzędami, które chciałyby skontrolować finanse Komitetu.

Czy to będzie Najwyższa Izba Kontroli (NIK), czy kontrola ze stołecznego ratusza, które zapowiadał minister sportu i turystyki Sławomir Nitras, ze wszystkimi będziemy współpracować, bo nie mamy nic do ukrycia- zaznaczyła.

W zakończonych 11 sierpnia igrzyskach w Paryżu Polska zajęła 42. miejsce w klasyfikacji medalowej, z dorobkiem jednego złotego, czterech srebrnych i pięciu brązowych.