Politycy Konfederacji zareagowali na wczorajsze skandaliczne zachowanie Grzegorza Brauna. Poseł Konfederacji zgasił wczoraj gaśnicą proszkową świece chanukowe. To zachowanie potępił klub poselski Konfederacji.

"Klub Poselski Konfederacja potępia zachowanie posła Grzegorza Brauna" - taki wpis opublikowano wczoraj na oficjalnym koncie partii na portalu X. Ten wpis podał wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.

Na zachowanie posła zareagował też Sławomir Mentzen. "Potępiam czyn Grzegorza Brauna. W najbliższej przyszłości podejmę dalsze kroki w tej sprawie" - zapowiedział we wpisie na X.

"Potępiam działanie Grzegorza Brauna. Tolerancja wyznaniowa to piękny składnik tego co kocham w polskiej tradycji i tożsamości. Działania Brauna to szkodzenie wizerunkowi Polski i polskiej racji stanu. A także ciężkiej pracy Koleżanek i Kolegów z Konfederacji. Nie można tego tolerować" - napisał z kolei Przemysław Wipler.

Nie wszyscy w Konfederacji podzielają jednak tę opinię. "Dla porządku: byłem przeciw tej uchwale" - napisał poseł Włodzimierz Skalik.

Kara dla Grzegorza Brauna

Do skandalu doszło wczoraj po południu w czasie poselskich pytań po expose Donalda Tuska. Równolegle w Sejmie odbywała się uroczystość poświęcona żydowskiemu świętu Chanuki. 

Grzegorz Braun zabrał gaśnicę, która stała w Sejmowym korytarzu, podszedł do menory chanukowej i zgasił ją.

Z powodu incydentu korytarze Sejmu zostały zasnute proszkiem z gaśnicy, której użył poseł Konfederacji. Doszło do ogromnego zamieszania.

Prezydium Sejmu ukarało posła Brauna odebraniem połowy uposażenia na 3 miesiące i całości diety na pół roku. Prezydium upoważniło Kancelarię Sejmu do złożenia zawiadomień do prokuratury.

Postępowanie prokuratury

Dziś rano warszawska Prokuratura Okręgowa poinformowała, że wszczęła z urzędu postępowanie ws. zachowania Grzegorza Brauna.

"Prokuratura Okręgowa w Warszawie z urzędu wszczęła postępowanie w sprawie wczorajszych wydarzeń w Sejmie RP z udziałem Posła na Sejm RP. Aktualnie trwają czynności procesowe, w trakcie których zabezpieczany jest materiał dowodowy" - przekazał dziennikarzowi RMF FM Krzysztofowi Zasadzie rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Szymon Banna.

Opracowanie: