Po wrześniowych, mroźnych i śnieżnych dniach w Tatrach, od połowy października zapowiada się tzw. babie lato ze słoneczną, ciepłą jesienną pogodą. Co prawda rano trzeba liczyć się z przymrozkami, ale w ciągu dnia termometry mogą pokazać nawet do 20 st. C. – powiedział przewodnik i edukator Tatrzańskiego Parku Narodowego Tomasz Zając.
"Do takich warunków turystycznych też trzeba się odpowiednio przygotować. Wybierając się na górskie szlaki trzeba mieć na uwadze, że dzień robi się coraz krótszy i lepiej zrezygnować z długich wycieczek. Pamiętajmy, że w wyższych partiach jest dalej sporo śniegu, którego możemy się spodziewać już od wysokości 1800 m n.p.m. Śnieg ten po kilku odwilżach i przymrozkach jest bardzo twardy, dlatego w takim terenie konieczne jest założenie raków" - zaznaczył Tomasz Zając.
Po ostatnim, tragicznym tygodniu w Tatrach podczas którego zginęły cztery osoby, trzeba pamiętać, że nie tylko samo posiadanie sprzętu jest ważne, ale również trzeba wiedzieć jak ten sprzęt wykorzystać.
"W dolinach mamy piękną tatrzańską jesień - jest niezwykle kolorowo. Warto w tym czasie zaplanować wycieczki do mniej popularnych dolin np. Doliny Olczyskiej, Doliny Lejowej, czy Za Bramką" - mówił przewodnik.
Wyraźnego ocieplenia należy spodziewać się od niedzieli 16 października. Termometry w Zakopanem pokażą 18 st. C, a w kolejnych dniach nawet 20 st. Jedynie na szczytach prognozowane są silne porywy wiatru. Poranki w Zakopanem mogą być mgliste z przymrozkami.