29-letni tybetański mnich zmarł od poparzeń po tym, jak podpalił się w klasztorze w Nyitso w autonomicznej prefekturze Tybetu Garze. Według radia "The Voice of Tibet" nadającego z Oslo, chińska policja otoczyła klasztor i domaga się wydania ciała Norbu.
Mnich popełnił samobójstwo w proteście przeciw chińskiemu zakazowi publicznych buddyjskich praktyk religijnych i celebrowania urodzin Dalajlamy XIV. Oficjalna chińska agencja prasowa Xinhua podała, że powody samobójstwa mnicha są nieznane i wszczęto w tej sprawie śledztwo.