„Prawdopodobieństwo bezumownego brexitu wzrasta. Polska jest dobrze przygotowana na to, żeby ograniczać koszty dla gospodarki i firm - ale taki scenariusz będzie dotkliwy także dla całej Unii" – napisał wiceszef MSZ Konrad Szymański w przesłanym naszej dziennikarce oświadczeniu w związku z odrzuceniem umowy brexitowej przez Izbę Gmin.

Brytyjska Izba Gmin odrzuciła we wtorek wieczorem rządowy projekt umowy wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

"To oznacza, że jutro odbędzie się w Londynie głosowanie nad scenariuszem bezumownego brexitu. Spodziewam się odrzucenia takiego modelu "- napisał Szymański.

Jak zaznaczył, to oznacza, że Izba Gmin może zobowiązać rząd Theresy May do złożenia wniosku o przedłużenie negocjacji. "Polska konstruktywnie oceni uzasadnienie tego wniosku, ale potrzebna jest jednomyślność UE - podkreślił wiceszef MSZ.
Prawdopodobieństwo bezumownego brexitu wzrasta. Polska jest dobrze przygotowana na to, by ograniczać koszty dla gospodarki i firm, ale taki scenariusz będzie dotkliwy także dla całej UE" - ocenił.

Szymański przypomniał, że Sejm zajmie się w tym tygodniu "legislacją" na wypadek ostatecznego odrzucenia umowy brexitowej. Podkreślił, że "Polacy będą objęci ochroną przez podobne rozwiązania krajowe przyjęte przez brytyjski parlament". Napisał, że "Jesteśmy w ciągłym kontakcie z brytyjskim rządem w tej sprawie i nie spodziewamy się tu zaburzeń ".

May znów przegrywa


Brytyjska Izba Gmin odrzuciła we wtorek wieczorem rządowy projekt umowy wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Przeciwko jej przyjęciu zagłosowało 391 posłów, a za - 242 deputowanych (różnica 149 głosów).

Przegrana brytyjskiego rządu we wtorkowym głosowaniu jest niższa niż w styczniu, kiedy premier Theresa May odnotowała najwyższą porażkę urzędującego premiera w historii brytyjskiego parlamentaryzmu - przeciwko propozycji zagłosowało wtedy 432 posłów przy zaledwie 202 głosach poparcia (różnica 230 głosów).

Według wcześniejszych zapowiedzi szefowej rządu, posłowie po odrzuceniu projektu umowy mają otrzymać w środę szansę, by wypowiedzieć się, czy Wielka Brytania powinna zdecydować się na wyjście z UE bez umowy. W razie porażki również tego wniosku, kolejnego dnia, tzn. w czwartek, otrzymaliby szansę na przegłosowanie nowej instrukcji dla rządu, aby przedłużyć proces opisany w artykule 50. traktatu UE i w efekcie opóźnić brexit.

Jeśli brytyjski parlament nie poprze proponowanego przez rząd porozumienia lub opóźnienia brexitu, Wielka Brytania automatycznie opuści Wspólnotę bez umowy o północy z 29 na 30 marca.