Do siedmiu razy sztuka? Banksy namalował w Londynie siódme graffiti w ciągu siedmiu dni. Tym razem na budce policyjnej w londyńskim City możemy podziwiać ławicę piranii.

Maraton Banksy'ego trwa już ponad tydzień. Jeszcze nigdy tajemniczy brytyjski artysta nie był tak płodny. Jego najnowsze dzieło można interpretować w wieloraki sposób.

Ostatnio na szklanej budce policyjnej w londyńskim City namalował ławicę piranii. Budki takie stawiano, gdy tej finansowej dzielnicy groziły ataki terrorystyczne Irlandzkiej Armii Republikańskiej. Zagrożenie zniknęło, ale niewielkie konstrukcje zostały. 

Banksy nie chce karmić odbiorców interpretacją swoich dzieł. Nie lubi też, gdy się je nadinterpretuje i dopisuje im wyolbrzymioną filozofię. Jak oświadczyła firma, która z nim współpracuje, artysta robi to po to, by umilać londyńczykom życie, a że przy okazji zmusza ich do refleksji, to już inna sprawa.

Lista jest długa

W ciągu siedmiu dni artysta namalował siedem murali. Pierwszym malowidłem była górska kozica, stojąca na skraju przepaści i skierowana na nią kamera uliczna - miały rzekomo być komentarzem na obecnej kondycji człowieka, który swoimi działaniami doprowadził się do krawędzi unicestwienia. 

Potem w dwóch zamurowanych oknach pojawiły się sympatyczne słonie, pozdrawiające się trąbami. Później na wiadukcie kolejowym zaczęły figlować trzy małpy, następnie wilk zawył z jednej z anten satelitarnych, która prawie natychmiast została skradziona. 

Ostatnie prace to pelikany łowiące ryby nad smażalnią, kot przeciągający się na starym billboardzie i najnowsze piranie na szklanej budce policyjnej. 

Kim jest Banksy?

Istnieje wiele spekulacji na temat tożsamości Banksy’ego. Dopóki nie odsłoni twarzy i nie autoryzuje swojego wizerunku na Instagramie, możemy tylko zgadywać. 

I chyba tak jest lepiej - w przestrzeni publicznej pojawiło się jego rzekome nazwisko, nawet filmy, na których z zamaskowaną twarzą udzielił krótkich wywiadów. Ale nadal pozostaje tajemniczy, jak tajemnicza jest wymowa jego prac. 

Ta ostania seria - stylistycznie i tematycznie bardzo spójna - namalowana została w czasie, gdy przez Wielką Brytanię przetoczyły się zamieszki na tle imigracyjnym. 

Banksy daje nam przykład zwierząt, za którym powinniśmy podążać - nie mają agendy, nie są złośliwe, ani uprzedzone. Człowieka nie zawsze stać na takie zachowanie.


Opracowanie: