Przeszczepione komórki naprawiły mózg myszy. Liczymy, że wkrótce będą naprawiać mózg i rdzeń kręgowy człowieka - tak sukces badań przeprowadzonych wspólnie z naukowcami z Uniwersytetu Harvarda komentuje dr Artur Czupryn z Instytutu Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.
Dr Czupryn jest pierwszym współautorem pracy, opublikowanej w minionym tygodniu w czasopiśmie "Science". Opisano w niej, jak niewielka liczba odpowiednio dobranych komórek nerwowych, wprowadzonych do uszkodzonego obszaru mózgu myszy, przywróciła jego utracone funkcje. Do przeszczepów stosowano komórki wyizolowane z niewielkich obszarów rozwijającego się mózgu zarodków zdrowych myszy. Doświadczalnym potwierdzeniem skuteczności tej metody była naprawa u zwierząt defektu prowadzącego do otyłości. Po zabiegu doszło do znacznego zmniejszenia wagi otyłych myszy z defektem genetycznym, istotnej redukcji uległy też niekorzystne objawy towarzyszące cukrzycy.
Od pewnego czasu prowadzone są już badania zmierzające do naprawy uszkodzonych fragmentów mózgu za pomocą przeszczepów z komórek macierzystych. Na razie nie udaje się jednak w pełni kontrolować wszczepionych komórek, co najczęściej prowadzi do rozwoju nowotworów. Celem badań prowadzonych na Uniwersytecie Harvarda, w Massachusetts General Hospital i w Instytucie Nenckiego było wykazanie, że można osiągnąć pozytywne efekty przeszczepiając niedojrzałe neurony i komórki prekursorowe, czyli swoiste komórki macierzyste, których kierunek rozwoju został już określony. Metoda okazała się skuteczna i bezpieczna, nie prowadziła do powstania nowotworów.
W rozmowie z RMF FM, dr Czupryn wyraża nadzieję, że w przyszłości podobną metodę będzie można stosować do naprawy mózgu i rdzenia kręgowego u człowieka, w sytuacjach, gdy uszkodzenie lub proces chorobowy następuje w dobrze określonym miejscu.