Wilki nie dają spokoju mieszkańcom wsi Dubieninki na Mazurach. Drapieżne, dzikie czworonogi od początku lipca zagryzły tam już trzydzieści cieląt.
Drapieżniki z roku na rok coraz mniej boją się ludzi, jednak w bezpośredniej konfrontacji z człowiekiem ustępują. Zwierzęta domowe mają jednak mniej szczęścia i wystarczy, że oddalą się na chwilę, by stać się celem ataku.
Problem z wilkami nasila się w tej gminie od dwóch lat. W urzędzie pracuje już specjalna komisja do szacowania strat spowodowanych przez wilki.
Sprawą tą zajmował się reporter RMF Leszek Tekielski, posłuchaj:
12:05