7,5 tys. gospodarstw na pograniczu województw warmińsko-mazurskiego i podlaskiego nadal pozbawionych jest prądu - to skutek wichury, która w czwartek przeszła w tym regionie. Energetycy nie oszacowali jeszcze strat jakie wyrządził żywioł, ale mówią o milionach złotych.
W regionie wciąż nie działa około 200 stacji transformatorowych, a w ponad 400 kilometrach sieci niskiego napięcia nie płynie prąd.
Usuwanie szkód potrwa co najmniej do wtorku. W pracach uczestniczy ponad 150 energetyków i 9 prywatnych firm wynajętych przez zakład energetyczny.
Foto: RMF
23:05