W piątkowy wieczór mogliśmy obserwować na niebie niezwykłe widowisko: wyjątkowo długie całkowite zaćmienie Księżyca! Kolejna okazja do zobaczenia takiego zjawiska nadarzy się dopiero w czerwcu 2123 roku. W naszym kraju niewidoczna była pierwsza faza zaćmienia, kiedy Księżyc wchodził w strefę półcienia - natomiast z chwilą wschodu Księżyca, około godziny 20:30, mogliśmy obserwować fazę drugą, w której Srebrny Glob zagłębiał się w stożek cienia całkowitego. Tuż po 21:30 rozpoczęła się natomiast faza zaćmienia całkowitego, która trwała blisko 103 minuty: zaledwie o 4 minuty krócej, niż to maksymalnie możliwe!
Czas trwania zaćmienia zależy od aktualnego ustawienia Słońca, Ziemi i Księżyca. Piątkowe zaćmienie nastąpiło zaledwie 14 godzin po chwili, kiedy Księżyc był na swej orbicie najdalej od Ziemi. To sprawiło, że wydaje się mniejszy i porusza się wolniej. Równocześnie Ziemia jest tylko trzy tygodnie po chwili największego oddalenia od Słońca, kiedy stożek cienia całkowitego jest najdłuższy i najszerszy. Po trzecie wreszcie, Księżyc przechodził niemal przez środek tego cienia, miał do pokonania "najdalszą drogę".
Te właśnie czynniki sprawiły, że Srebrny Glob pozostawał ukryty w cieniu Ziemi tak długo.
W fazie zaćmienia całkowitego Księżyc jest znacznie ciemniejszy niż zwykle, ale nie zupełnie niewidoczny. Załamanie promieni słonecznych na ziemskiej atmosferze sprawia, że do jego tarczy i tak dociera część promieniowania. Ponieważ atmosfera rozprasza głównie promieniowanie niebieskie, zachowuje się jak filtr czerwony i sprawia, że Srebrny Glob przybiera niezwykłą czerwoną barwę.
Taki Księżyc będzie można obserwować jeszcze krótko po północy. Około godziny 00:20 całkowita faza zaćmienia się zakończy.
(mpw, e)