Naukowcy dają nam kolejną nadzieję na przełom w walce z otyłością. Badacze z Uniwersytetu w Cambridge odkryli białko, które może decydować o tym, jak szybko spalamy tłuszcz. Jak piszą w najnowszym numerze czasopisma "Cell", białko bmp8B najwyraźniej pełni rolę swoistego termostatu, decydującego o tym, kiedy organizm powinien zacząć intensywniej spalać tłuszcz, by się ogrzać.
Badacze z Institute of Metabolic Science Uniwersytetu w Cambridge odkryli działanie tego białka podczas badań na myszach. Okazało się, że w temperaturze 5 stopni Celsjusza gryzonie wytwarzają go 140 razy szybciej, niż w temperaturze pokojowej. Myszy całkowicie pozbawione tego białka tyją nawet wtedy, gdy są na normalnej diecie. Gdy trzymane są na diecie wysokotłuszczowej, tyją jeszcze szybciej.
Jak się wydaje, białko morfogenetyczne kości 8B (bmp8B) zwiększa u myszy czułość komórek tłuszczowych na sygnały z mózgu, wzywające do przyspieszenia procesu spalania. To jest dokładnie to, co i my chcemy komórkom tłuszczowym zasugerować. Być może z pomocą sztucznie podawanego bmp8B będzie to możliwe.
Na razie oczywiście trzeba potwierdzić, że bmp8B u człowieka działa w ten sam sposób, co u myszy. Jeśli okaże się też, że można jego poziomem bezpiecznie i bez efektów ubocznych manipulować, szanse znalezienia metody skutecznego przyspieszania spalania zbędnej tkanki tłuszczowej znacznie wzrosną.