Świat obchodzi dziś święto liczby Pi. Datę 14 marca wybrano nieprzypadkowo - w Stanach Zjednoczonych zapisuje się ją jako 3.14, co stanowi przybliżoną wartość liczby Pi. Święto ma już 30 lat i wiele ośrodków badawczych świata przygotowało w związku z tym atrakcje, które mają przybliżyć odwiedzającym tajemnice związane z jedną z najbardziej interesujących zagadek matematycznych.
Po raz pierwszy dzień Pi obchodzono w 1988 r. w muzeum nauki Exploratorium w San Francisco. 14 marca świętujemy też Międzynarodowy Dzień Matematyki, proklamowany Rezolucją 40. Sesji Konferencji Generalnej UNESCO w 2019 r.
14 marca przypada rocznica urodzin wybitnych naukowców. Tego dnia w 1879 r. na świat przyszedł Albert Einstein, ale także w 1882 r. urodził się Wacław Sierpiński, twórca polskiej szkoły matematycznej.
Pi można zdefiniować jako stosunek długości obwodu koła do jego średnicy. Albo też jako pole koła o promieniu 1. Jej rozwinięcie dziesiętne nigdy nie będzie miało końca. Dziś, dzięki pomocy komputerów, znanych jest więcej niż kilkanaście bilionów pierwszych miejsc po przecinku liczby Pi.
Właściwości tej liczby badał m.in. Archimedes, który przybliżył jej wartość z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku - dlatego Pi bywa określana jako "stała Archimedesa". Z kolei nazwa "ludolfina" została jej nadana na cześć holenderskiego matematyka Ludolpha van Ceulena, który podał wartość Pi z dokładnością do 35 miejsc po przecinku.
Liczba Pi jest jedną z pierwszych odkrytych przez człowieka liczb niewymiernych. To oznacza, że nie da się jej przedstawić jako wyniku dzielenia dwóch liczb całkowitych. Innymi znanymi liczbami niewymiernymi są np. złota liczba (fi) i liczba e (podstawa algorytmu naturalnego).
"Pi" jest również wzmiankowane w Biblii - gdzie mówi się o niej w kontekście budowy świątyni Salomona. Liczbę wykorzystano także jako motyw w poezji, piosenkach, książkach i filmie. Pisała o niej choćby Wisława Szymborska. Na całym świecie powstają tzw. pi-ematy, czyli wiersze, w których liczba liter w kolejnych wyrazach odpowiada kolejnym cyfrom liczby Pi po przecinku.
2700 - to nowy rekord w recytacji cyfr z rozwinięcia liczby Pi, ustanowiony w konkursie organizowanym tradycyjnie przez studentów Politechniki Krakowskiej podczas Dnia Liczby Pi. Rekord ustanowił dziś Dawid Wójcik, absolwent Politechniki Krakowskiej (obecnie informatyk z Wrocławia), pobijając wcześniejszy, także do niego należący, najlepszy wynik konkursu na PK (z 2022 r.).
Dawid Wójcik od lat śrubuje rekordy rozwinięcia liczby Pi (3,14...) podczas jej święta na Politechnice Krakowskiej.
Wcześniejsze doświadczenia z recytacji na pewno pomagają. Pierwszy tysiąc cyfr z rozwinięcia liczby Pi mam na tyle zapamiętany, że przed zawodami wystarczy mi dzień powtórki, żeby je wygłosić bez pomyłki. Pozostałe cyfry zapamiętuję różnymi technikami pamięciowymi. Albo szukam ciągów cyfr, które się rymują, albo ciągów, które dodane do siebie sumują się w charakterystyczną do zapamiętania cyfrę. Stosuję też metody polegające na zamienianiu cyfr na obrazki, umieszczaniu tych obrazków na ścieżce pamięciowej i wyobrażaniu sobie różnych historyjek z ich wykorzystaniem. Tej metody użyłem w tym roku po raz pierwszy do zapamiętania końcowych cyfr z wyrecytowanych dziś 2700 - wyjaśniał rekordzista.