Państwowa Agencja Atomistyki uspokaja - wczorajsza awaria w Czarnobylu to sprawa lokalna.
Wzrost radioaktywności związany z pożarami lasów w okolicy elektrowni atomowej w Czarnobylu nie zagraża Polsce. "To sprawa lokalna. Polacy są bezpieczni" - zapewnia po raz kolejny Państwowa Agencja Atomistyki. "Pożary lasów to nie pierwszyzna. Zdarzały się już podczas tych 14-astu lat od katastrofy i nikt nie robił z tego powodu wielkiego szumu" - mówi wiceprezes agencji Witold Łada. I dodaje, podwyższenie radioaktywności jest na tyle małe, że nawet najczulsze przyrządy będą miały kłopot z wykryciem tego, co z tych pożarów
dotrze do Polski...
Tymczasem wbrew zapowiedziom personel izraelskiej ambasady w Kijowie nie zostanie odwołany na badania lekarskie. W stolicy Ukrainy nie zaobserwowano podwyższonego poziomu skażenia radioaktywnego - poinformowało przedstawicielstwo dyplomatyczne Izraela. Wcześniej z powodu obaw o wzrost radiacji podjęto decyzję o wysłaniu na badania pracowników ambasady Izraela w Mińsku. Powodem tego kroku były doniesienia o pożarach lasów wokół Czarnobyla, które miały wzniecać radioaktywną chmurę. Ale informacje te okazały się przesadzone - płonęły torfowiska pod Kijowem, a nie w okolicach Czarnobyla - uspokajają ukraińscy urzędnicy.
Wiadomości RMF FM 13:45
Ostatnie zamiana 15:45